 |
nie chcę mowić o mojej przyszłości bo z tego co mówisz wynika, że Ciebie w niej nie będzie.
|
|
 |
nie mogę być dłużej częścią Twojego zycia.
|
|
 |
Obiecuję, że będę trzymać Twoją rękę, jak trzymała ją mama, kiedy pierwszy raz szedłeś do szkoły i jak trzymał ją tata, kiedy uczył Cię jazdy na rolkach. Obiecuję, że będę czuwać przy Tobie, jak czuwała babcia, kiedy w nocy miałeś gorączkę i jak czuwał dziadek, gdy zasypiałeś mu na kolanach, podczas powrotu z wakacji do domu.
|
|
 |
Gdybyś nigdy nie miał zamiaru odejść wtedy tylko musiałbyś zostać...
|
|
 |
jak tancerka w pozytywce. budzę zachwyt, a jednak tańczę sama.
|
|
 |
Uzależniliśmy się od siebie, a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć.
|
|
 |
Dobrze mi z tym, że kolejny dzień dobiegnie końca i choćby nie wiem jaki był piękny zastąpi go noc.
|
|
 |
być tylko dla siebie. kochać, nienawidzić i żyć. sama. tylko i wyłącznie dla siebie.
|
|
 |
jednakże nie wstyd, lecz całkiem inne uczucie, przypominające raczej przestrach, nią owładnęło.
|
|
 |
Lepiej być kochanym niż kochać- nie myślałam, że to prawdziwe stwierdzenie dopóki nie zetknęłam się z miłością…tą nieodwzajemnioną
|
|
 |
kładł mnie spać sms-em 'dobranoc skarbie. kocham cię' i budził telefonem 'hej kochanie! sniłaś mi się.'
|
|
 |
A potem decyzja przyszła tak nagle, że nie było zastanawiania się, ani wyboru, ani zgody, ani niezgody, wszystko działo się tak, jakby od zawsze byli razem i od zawsze znali swoje ciała i dusze. Czy można nagle zacząć kogoś kochać, kogo się nie zna? Kogo znało się jako małego chłopca lub kogoś, kogo znało się jako małą dziewczynkę? Skąd wiadomo, że to miłość, a nie pożądanie, ciekawość, potrzeba bliskości, lęk przed samotnością?
|
|
|
|