|
Może już czas pogodzić się z tym, że gdyby coś miało być, byłoby już dawno bez tych bezsennych nocy i depresyjnych poranków. /esperer
|
|
|
Może tylko trochę mniej się śmieję, częściej udaję, rzadziej dobrze sypiam i uczę się życia na kofeinie. Dawka papierosów uległa zwiększeniu, tlenu zmalała. Myślę, że więcej we mnie łez niż szpiku i krwi. Myślę, że jestem bólem. /esperer
|
|
|
Może Bóg gdyby zszedł do nas na tą gównianą ziemię to sam by w siebie zwątpił./esperer
|
|
|
Jesteś taką idiotką, że nawet w wymowie robisz błędy ortograficzne./esperer
|
|
|
Może taka jest właśnie moja misja na ziemi. Pokazywanie wszystkim, że można żyć z połamanym sercem,którego kawałki wbijają się w płuca, a przy tym jeszcze udawać szczęście./esperer
|
|
|
Pamiętaj, że gdy raz postanowisz odejść, ja już nie będę grzać Twojej części łóżka modląc się o Twój powrót. /esperer
|
|
|
Nie chcę żebyś mnie lubił. Lubić można kota sąsiadki, albo nową bluzkę. Ty masz oszaleć na moim punkcie, wyć z bólu za każdym razem gdy zniknę z Twoich oczu, a będę znikać często. Masz czuć się obco bez mojej dłoni. Dokładnie tak jak ja gdy mnie zostawiłeś, a potem chciałeś wrócić. /esperer
|
|
|
Może kiedyś z Ciebie wyrosnę. Może któregoś dnia obudzę się i stwierdzę, że nie chcę już marnować czasu na osobę taką jak Ty. Będę mijać cię z nią na ulicy i nie zacznę krztusić się łzami. A może Ty coś zrozumiesz? Którejś nocy dojdziesz do tego, że jednak jestem dla Ciebie ważna? Wiesz co byłoby najgorsze? Przyzwyczajenie się do tego bólu wzajemnej nieobecności tak bardzo, że już nawet nie będziemy do siebie dążyć. /esperer
|
|
|
Przeżyliśmy walentynki. Okres gdzie udajemy obojętność wobec tego dnia, kłamiemy, że wcale nie uderza nas samotność, bo przecież moja druga połówka już się chłodzi. Publicznie rzygamy miłością, a dopiero w nocy dochodzi do nas jacy jesteśmy bezradni wobec bólu tych chwil. /esperer
|
|
|
Pozwoliłam ci wygrać, a stawką było złamane serce. /esperer
|
|
|
wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto, spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: 'spierdalajcie, jestem boska'.
|
|
|
|