 |
Byłam samotna. Nie brakowało ludzi dookoła, ale samotność to dziwne dławiące uczucie nieprzynależenia, wyobcowania. To poczucie przeraźliwego smutku, który czai się na dnie serca i czasem rozlewa po całym ciele jak choroba. [...] Nieuleczalna choroba która pustoszy wnętrza, a my przez całe życie próbujemy to czymś wypełnić - nauką, pracą, miłością, sztuką....|
|
|
 |
"Wdzięk, to coś takiego, co budzi u obcych ludzi natychmiastową sympatię i zaufanie, niezależnie od tego, co ten roztaczający wdzięk człowiek knuje." |
|
|
 |
You may not be her first, her last, or her only. She loved before she may love again. But if she loves you now, what lese matters? She's not perfect- you aren't either, and the two of you may never be perfect together but if she can make you laught, cause you to think twice, and admit to being human and making mistakes, hold on to her and give her the most you can. She may not be thinking about you every second of the day, but she will give you a part of her that she knows you can break- her heart. So don't hurt her, don't change her, don't analyze and don't expect more than she can give. Smile when she makes you happy, let her know when she makes you mad, and miss her when she's not there.|
|
|
 |
Spróbowałam i nie żałuje.Teraz wiem, że nie mam na co liczyć, nie potrzebne są już złudne nadzieje. :)
|
|
 |
nie są możliwe już happy endy
wszystko jest jasne...
pierdol to biegnij, nie oglądaj się.
|
|
 |
czasem daję ludziom możliwość bycia cholernie blisko. jesteś jednym z nich, nie spieprz tego.
|
|
 |
Zjebałeś wszystko, ale ona wciąż na Ciebie czeka.
|
|
 |
Nie umrę, bo nie mam na to czasu.
|
|
 |
- kochanie.. - co? - gówno! 1:0 - zrywam 1:1.
|
|
 |
będzie jak będzie, najważniejsze, że nutellę produkują.
|
|
 |
I przepraszam po raz tysięczny, że nie potrafię odwzajemnić tego kurewskiego uczucia.
|
|
 |
Do teraz pamiętam jak zajebiście pachniesz.
|
|
|
|