 |
Chcesz spaść ze mną w dół, by później wznieść się pod chmury.
|
|
 |
Moja duma to skurwiel, a to dostałem w genach.
|
|
 |
I nie oceniaj mnie, nawet nie jesteś ode mnie.
|
|
 |
Jesteś głodny sukcesu, ale zbyt głupi na sukces.
|
|
 |
Jeśli jutro jest beze mnie to dałem dupy, bo nie dałem matce powodów do dumy ze mnie.
|
|
 |
Nie jesteś w prawdzie podobny, jestem nieprawdopodobny.
|
|
 |
Jeśli lubisz ogień, zapalę parę zniczy. Ktokolwiek leci po mnie, zostawię szmatę z niczym. Bo nie ma takiej góry na którą nie mogę wejść. I nie dam sobie wmówić, że chmury sprowadzą deszcz.
|
|
 |
Chyba nie zaprzeczysz, ludzie mogą robić wielkie rzeczy i to nie ważne ile hajsu brzęczy w kielni, wierz mi.
|
|
 |
Rób swoje dla siebie i nie pod kogoś, nigdy im nie pozwól , żeby pogrywali z tobą, spoko.
|
|
 |
Pryskam stąd i ciągle żyje tutaj przeszłością, która zrobiła tu ze mnie szmatę i mnie to przerosło.
|
|
 |
Pryskam stąd i ciągle żyje tutaj przeszłością, która zrobiła tu ze mnie szmatę i mnie to przerosło.
|
|
 |
I był tam,ze mną i nie pozwolił się nikomu do mnie zbliżyć,i choć cholernie nie lubię ograniczania swojej przestrzeni i swobody osobistej to pasował mi ten układ,na tę noc miałam dosyć mężczyzn.Byłam ja i były narkotyki,we mnie przy mnie,wszędzie.I on też był,wciąż,cały czas,trwał jak nikt inny i martwił się i pozwalał spać w swoich ramionach .I wyburzył do kogoś bo przypadkowo strącił mi torebkę,i pilnował żebym zawsze miała pełną szklankę choć ciągle powtarzał że za dużo piję.I trzymaliśmy się za ręce a wracając dał mi swoją kurtkę,podobno bo byłam w takim stanie że niektóre fakty zwyczajnie zatarły się gdzieś w czasie,po drodze,a droga była długa i kręta i było też kilka bliższych kontaktów z asfaltem.I odprowadził mnie do domu i położył do łóżka tym samym kładąc się przy mnie i naprawdę byłam mu wdzięczna i naprawdę było mi dobrze ale mimo wszystko nie potrafiłam wybić z głowy myśli że to nie jego chcę,że on nie jest nim,że przecież nigdy nim nie będzie / nacpanaaa
|
|
|
|