 |
|
CHCIAŁABYM TAK 'PRZEZ PRZYPADEK' SIĘ POTKNĄĆ I WPAŚĆ AKURAT NA CIEBIE.
|
|
 |
|
TAK . TO O NIM MYŚLĘ SŁUCHAJĄC SMUTNYCH PIOSENEK
|
|
 |
|
I NIEWAŻNE, GDZIE POŚLĘ SWOJE SPOJRZENIE - ONO I TAK DO CIEBIE DOTRZE.
|
|
 |
|
JEŻELI KTOŚ SPRAWIA, ŻE SIĘ UŚMIECHASZ TO NIE UDAWAJ, ŻE TO NIC NIE ZNACZY . < 3
|
|
 |
|
CIEKAWE CZY TY TEŻ CZASAMI CZEKASZ, ŻEBYM DO CIEBIE NAPISAŁA..
|
|
 |
|
byliśmy przyjaciółmi, ale jakoś nie pasował nam taki układ.
|
|
 |
|
nie są ze sobą, lecz wyglądają na mocno zakochanych w sobie.
|
|
 |
|
Wtulać się w Jego ramiona i mieć pewność ,że już zawsze tak będzie. ;*
|
|
 |
|
Są razem,bo umieli docenić miłość
|
|
 |
|
nigdy nie pozwolę sobie zapomnieć Ciebie.
|
|
 |
|
Ostro się pokłócili. Stali na alejach i krzyczeli na siebie. On mówi : Daj mi drugą szansę! Proszę!. Ona na to ze łzami w oczach : Drugą szansę? A umiesz dwa razy zapalić tą samą zapałkę?. po tych słowach myślała że On zamilczy, że zda sobie sprawę że to koniec. ale On z zadziornym uśmiechem podszedł bliżej, złapał dziewczynę za rękę, spojrzał w oczy i powiedział : To wezmę zapalniczkę i zapalę tą zapałkę, kotku. po czym zaczął grzebać w kieszeniach, lecz niestety owej zapalniczki nie miał. uśmiechnął się jeszcze bardziej i powiedział : Z tą zapałką to była tylko przenośnia, wiem. ale choćbym miał zaczepić obcego człowieka i zabrać mu tą jebaną zapalniczkę, to zrobiłbym to. Bo nie chce Cię stracić, mała. Ona uśmiechając się do Niego szepnęła tylko : Głupek. po czym złapali sie za ręce i poszli w stronę tutejszego parku
|
|
 |
|
TO , ZE COŚ MINĘŁO, NIE OZNACZA, ŻE SIĘ SKOŃCZYŁO.
|
|
|
|