 |
|
Tęsknisz za Nim? Nie po prostu lubię patrzeć przez okno
|
|
 |
|
Żadnym słowem nie jestem w stanie przekazać tego co mam w głowie ...
|
|
 |
|
mam ochotę na wódkę, muzykę, światła, ciepłą noc, skąpe ubrania, szpilki i papierosa.
|
|
 |
|
flesze z melanży nie pamiętam wiele. nie pamiętam Twojej twarzy. zapominam Ciebie.
|
|
 |
|
[ cz 2 ] Ta miłośc zmienila sie w cierpienie . winiłeś mnie za wszystko nawet za to co moją winą nie bylo .. Po jakimś czasie zaczełeś się poprostu mną bawic i nie było kurwa jak w bajce .
Zaczełam cie poznawac coraz lepiej lecz wciąż wierzyłam w to , żee się zmienisz . Czerwiec ... To już była taka masakra ! ; / z każdym dniem miałam coraz bardziej rozkurwiałe myśli .
Wystarczyło tylko jedno moje słowo a byś miał twarz obitą .Wakacje .... alkohol , papierosy , zielsko , imprezy , chłopacy wszystko aby zapomnieć . Nawet po wakacjach przez dwa miesiące o tb nie myślałam .
Dyskoteka szkolna .. wystarczyło kilka minut i juz byleś tylko mój ... po tygodniu znowu zostawiłeś .. a po czterech wrócileś na trzy dni ... a później odszedleś i do tej pory nie wracasz .
masz racje nie wracaj ! wypierdalaj nie ma cie już ! mam wyjebane naa too .! | embraacebitch
|
|
 |
|
[ cz 1 ]Pierwsza gimnazjum ... hmm zakochanie w tobie .. eh . . z perspektywy czasu wiem , że to jedno wilkie nieporozumienie ..
Na poczatku nie podobałeś mi się . Marta zaczela do cb pisac w moim imieniu .. Pisala , że bardzo mi się podobasz i wg . a ty spyttaleś się o chodzenie . heheheh śmiać mi sie chciało bo cb nie znałam ani ty mnie;dd
No cóz marta pisala i się zgodziła .. hehheh następnego dnia powiedziałam ci , że to nie ja pisalam .. byles zły ale przeprosilam ... po kilku tygodniowej znajomości
zakochałam się . . masakra normalnie pierwszy raz tak mocno mnie pierdolło . ;d < tak , tak wiem , ze nie lubisz jak ptrzeklinam ; d > | embraacebitch
|
|
 |
|
nic nie wychodzi mi tak dobrze, jak codzienne zabijanie siebie od nowa. jestem w tym MISTRZEM.
|
|
 |
|
próbuje zatem umrzeć, bo nic mi się nie układa. ale śmierć przychodzi mi jeszcze trudniej niż życie.
|
|
 |
|
zagubili się w tym na dobre . wiesz jakie to banalne gdy nic wokół nie istnieje ? pewnie tak to brzmi . na pewno tak to brzmi , lecz tak własnie było . najcudowniejsze uczucie świata . nie myśleli o niczym innym , nikt nie mógł stanąć im na drodze do szczęścia . inni ? jakiś wszechświat , który ich odrzucał ? czym to wszystko było w porównaniu do ich wielkiej miłości ? do uczucia świadomości , że ich serca należą do siebie . serca , które utrzymują ich przy życiu . a gdyby któreś zwątpiło ? serce przestaje bić . umiera się psychicznie , emocjonalnie - i właśnie dlatego tak wiele ludzi uznaje miłość za banalną . banalną ponieważ boją się , że gdy już zupełnie w nią uwierzą cały czar pryśnie , a oni ? umrą . najzwyczajniej w świecie . żałośnie umrą na niedobór siebie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
mogłabym opisywać milion tych małych , choć bardzo dla mnie ważnych rzeczy , które miały dla nas znaczenie . ale wiesz ? nie warto . to byłby kanibalizm . emocjonalny kanibalizm . znowu zaczęłabym żyć pierdoloną przeszłością . wspominać . wyciągać z ukrycia nawet te najstarsze , zapomniane już wspomnienia . stałabym się katem włąsnego serca , które już wystarczająco wycierpiało przez tą osobę . mogę jedynie zamknąć to wszystko do wielkiej walizki wraz z całym żalem i wysłać gdzieś daleko , zaciskając pięści i starać się zapomnieć . albo po prostu nauczyć się z tym żyć . zaakceptować to co się wydarzyło . uśmiechnąć się , że w ogóle się wydarzyło - żyć teraźniejszością i pierdolić to , że on wciąż istnieje . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
po prostu weź się w garść i znajdź niesamowitego faceta. nie musi być idealny dla świata , wystarczy , że będzie idealny dla ciebie . że będzie potrafił wskoczyć w ciuchach do jakiejkolwiek wody , by sprawić ci frajdę jak małemu dziecku , gdy będzie mu źle po prostu ci zaufa i o wszystkim opowie , dla którego będziesz cudowna pod każdym względem , który będzie chciał zostać z tobą do końca życia . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
a wtedy ? przytuliłam się do jego ogromnej bluzy , poczułam ten cholerny zapach perfum , które tak uwielbiałam i wiedziałam , że on jest cały mój . że należy do mnie , choć jak ujął to pezet : to nie kwestia posiadania . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|