 |
|
chciała bym być zawsze niewinna i prawdziwa. zawsze pełna wiary i nadziei.
|
|
 |
|
bywa że nie jestem szczera. czasem zwyczajnie kłamię. jestem próżna, pazerna. dbam tylko o swoje cztery litery. bywam małostkowa. cyniczna i bezduszna. osądzam bez litości. miewam nieczyste intencje. łamię własne zasady. jestem niekonsekwentna. drażliwa i nieznośna. nie potrafię słuchać a sama bez przerwy gadam. jakbym istniała tylko ja a światem rządził szatan.
|
|
 |
|
kiedy z serca płyną słowa uderzają z wielką mocą.
|
|
 |
|
Pomijając fakt , że jestem w jego ramionach , nadal jestem wolna . I to jest najgorsze uczucie na świecie - nie być jego .
|
|
 |
|
a więc walczymy z niską samooceną ? biedactwo.
|
|
 |
|
w takim słońcu jego tęczówki świeciły się wszystkimi odcieniami błękitu i gdyby nie ta postawa w stylu 'nie obchodzi mnie to rób sobie co chcesz' mogłabym się wpatrywać w nie godzinami.
|
|
 |
|
mam go , mam go przy sobie . odzyskałam mężczyznę którego kocham nad życie i już tak łatwo nie wypuszczę ze swoich ramion . taak , jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
Może to chore , ale czasami myślę , że chcę już być dorosła , ale nie dlatego , że mogłabym pić alko na legalu , bo jak zechcę to i tak to zrobię ..ja po prostu chciałabym mieć Go przy sobie 24 na dobę , zawsze na wyciągnięcie ręki , chciałabym żeby był cały czas przy mnie , albo chociaż gdzieś w pobliżu , żebym nie musiała sobie już wyobrażać jak całuje mnie na dobranoc , jak na mnie patrzy , nie musiała bym się wtedy zastanawiać co robi , z kim rozmawia , ja wtedy mogłabym na to patrzeć i jarać się tym widokiem , widokiem mężczyzny , który jest dla mnie najważniejszy .
|
|
 |
|
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.
|
|
 |
|
I każdego dnia wmawiam sobie, że jestem zadowolona z samotności. Wbijam to do głupiego rozumu tak, by moja podświadomość doszczętnie zrozumiała. Przecież żaden z nich nie był, ani nie jest wart ryzyka zakochania. a On? On był po prostu jednym pieprzonym wyjątkiem, któremu pozwoliłam się zniszczyć. nic więcej.
|
|
 |
|
nie możesz się poddać, naćpać, napić, zapalić i iść spać. musisz skopać życie po dupie i pokazać kto tu rządzi.
|
|
 |
|
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
|