głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fahrenheitowa

Objąłem ją na pożegnanie delikatnie  wtulając się coraz bardziej w jej małe ramiona. Nie chciałem jej puścić  prosiłem  błagałem  mówiłem  że sobie nie poradzę  że ją kocham. Wsłuchując się w bicie jej serca poczułem łzę płynącą po moim zimnym policzku  potem drugą  trzecią i.. Trzymając ją za dłoń patrzyłem jak powoli ją puszcza  jak oddala się coraz bardziej  gdy z każdym jej krokiem w tył serce uderzało mi niepokojąco i boleśnie mocno  jakby umierało. Stałem nieruchomo  patrzałem jak jej odcień niknie w oddali. Już nigdy więcej nie poczułem jej dłoni w swojej  już nigdy od tego momentu nie mogłem poczuć jedności naszych warg  już nigdy jej nie zobaczyłem.

onna dodano: 28 maja 2012

Objąłem ją na pożegnanie delikatnie, wtulając się coraz bardziej w jej małe ramiona. Nie chciałem jej puścić, prosiłem, błagałem, mówiłem, że sobie nie poradzę, że ją kocham. Wsłuchując się w bicie jej serca poczułem łzę płynącą po moim zimnym policzku, potem drugą, trzecią i.. Trzymając ją za dłoń patrzyłem jak powoli ją puszcza, jak oddala się coraz bardziej, gdy z każdym jej krokiem w tył serce uderzało mi niepokojąco i boleśnie mocno, jakby umierało. Stałem nieruchomo, patrzałem jak jej odcień niknie w oddali. Już nigdy więcej nie poczułem jej dłoni w swojej, już nigdy od tego momentu nie mogłem poczuć jedności naszych warg, już nigdy jej nie zobaczyłem.
Autor cytatu: przypadkowy

Cieszę się z każdej chwili  bo nie wiem co mnie czeka. Może będzie nam lepiej  nie wiemy  czas ucieka.

yezoo dodano: 27 maja 2012

Cieszę się z każdej chwili, bo nie wiem co mnie czeka. Może będzie nam lepiej, nie wiemy, czas ucieka.

nic tak nie boli  gdy widzisz jak sąsiad niesie swojej Mamie kwiaty  w ten jeden dzień w roku  a Ty idziesz zapalić znicz na grobie swojej.

onna dodano: 27 maja 2012

nic tak nie boli, gdy widzisz jak sąsiad niesie swojej Mamie kwiaty, w ten jeden dzień w roku, a Ty idziesz zapalić znicz na grobie swojej.

bose stopy stają się coraz bardziej chłodniejsze od zimnych płytek w łazience. dym z papierosa kieruje się w stronę uchylonego okna. jest cicho  momentami za bardzo. z kranu co jakiś czas spada kropla wody. oczy prawie same zamykają się z przemęczenia. ogarnia mnie pustka  której nie potrafię się wyzbyć. w takich momentach brakuje mi Ciebie. wróć już  proszę  bo dłużej tak nie dam rady.   yezoo

yezoo dodano: 26 maja 2012

bose stopy stają się coraz bardziej chłodniejsze od zimnych płytek w łazience. dym z papierosa kieruje się w stronę uchylonego okna. jest cicho, momentami za bardzo. z kranu co jakiś czas spada kropla wody. oczy prawie same zamykają się z przemęczenia. ogarnia mnie pustka, której nie potrafię się wyzbyć. w takich momentach brakuje mi Ciebie. wróć już, proszę, bo dłużej tak nie dam rady. [ yezoo ]

kiedy się urodziłam na Jej twarzy pojawił się uśmiech  radość była jeszcze większa  gdy lekarz powiedział  że dziecko jest zdrowe. każdego następnego dnia  nosiła mnie przy swoim sercu. delikatnie całowała w maleńką główkę i opiekowała się z całych swoich sił. to przy Niej postawiłam swoje pierwsze kroki. byłam Jej oczkiem w głowie  które dawało masę szczęścia. łapałam Ją za rękę i słodko mówiłam ' mama '. to pod Jej opieką wsypałam sobie do oczu sól  czy sprzedawałam domowe produkty w fikcyjnym sklepie. każdego dnia udowadniała swoją wielką miłość tym  że po prostu zawsze przy mnie była. żałuję każdego złego słowa w jej stronę  każdego niepoprawnego ruchu i tego  że byłam w stanie Ją zranić. mimo wszystko Ona zawsze będzie najcudowniejsza  bo nigdy nie zamieniłabym Jej na żadną inną. wszystkiego najlepszego  Mamo.   yezoo

yezoo dodano: 26 maja 2012

kiedy się urodziłam na Jej twarzy pojawił się uśmiech, radość była jeszcze większa, gdy lekarz powiedział, że dziecko jest zdrowe. każdego następnego dnia, nosiła mnie przy swoim sercu. delikatnie całowała w maleńką główkę i opiekowała się z całych swoich sił. to przy Niej postawiłam swoje pierwsze kroki. byłam Jej oczkiem w głowie, które dawało masę szczęścia. łapałam Ją za rękę i słodko mówiłam ' mama '. to pod Jej opieką wsypałam sobie do oczu sól, czy sprzedawałam domowe produkty w fikcyjnym sklepie. każdego dnia udowadniała swoją wielką miłość tym, że po prostu zawsze przy mnie była. żałuję każdego złego słowa w jej stronę, każdego niepoprawnego ruchu i tego, że byłam w stanie Ją zranić. mimo wszystko Ona zawsze będzie najcudowniejsza, bo nigdy nie zamieniłabym Jej na żadną inną. wszystkiego najlepszego, Mamo. [ yezoo ]

co z tego  że każdą nieudaną akcję musiał przepchnąć alkoholem. że nawet drobne wkurwienie musiał wyrzucić z siebie  wydzierając mordę. że przez kłótnie ze mną wyżywał się na innych. że kochał  ale trudno Mu było to okazać. że był  ale nigdy wtedy  gdy Go potrzebowałam. że używał siły  gdy tylko miał na to ochotę. co z tego  że był typem cwaniaka. i tak mimowolnie zawładnął moim sercem.   yezoo

yezoo dodano: 26 maja 2012

co z tego, że każdą nieudaną akcję musiał przepchnąć alkoholem. że nawet drobne wkurwienie musiał wyrzucić z siebie, wydzierając mordę. że przez kłótnie ze mną wyżywał się na innych. że kochał, ale trudno Mu było to okazać. że był, ale nigdy wtedy, gdy Go potrzebowałam. że używał siły, gdy tylko miał na to ochotę. co z tego, że był typem cwaniaka. i tak mimowolnie zawładnął moim sercem. [ yezoo ]

no w sumie nie ma co się dziwić rybkoo  p    teksty slonbogiem dodał komentarz: no w sumie nie ma co się dziwić rybkoo ;p ;* do wpisu 26 maja 2012
nie jestem normalna  już mi to mówili. może dlatego  że zamiast łazić po mieście bez celu  wolę zostać w domu i poczytać książkę. może dlatego  że od oklepanych wakacji nad morzem wolę pojechać w Tatry i chodzić po górach do utraty tchu  a wieczory spędzać w karczmie. może dlatego  że gdybym mogła to bym każdemu opowiadała o tej małej  tyciej  tyciuśkiej góralskiej części w mojej krwi  która napędza całą moją miłość do gór. może dlatego  że nie mówię dużo  o wiele bardziej wolę słuchać. może dlatego  że u mnie zawsze i bez względu na wszystko na pierwszym miejscu będzie stała rodzina. może dlatego  że jestem sobą.

fejsbuk dodano: 25 maja 2012

nie jestem normalna, już mi to mówili. może dlatego, że zamiast łazić po mieście bez celu, wolę zostać w domu i poczytać książkę. może dlatego, że od oklepanych wakacji nad morzem wolę pojechać w Tatry i chodzić po górach do utraty tchu, a wieczory spędzać w karczmie. może dlatego, że gdybym mogła to bym każdemu opowiadała o tej małej, tyciej, tyciuśkiej góralskiej części w mojej krwi, która napędza całą moją miłość do gór. może dlatego, że nie mówię dużo, o wiele bardziej wolę słuchać. może dlatego, że u mnie zawsze i bez względu na wszystko na pierwszym miejscu będzie stała rodzina. może dlatego, że jestem sobą.

uparcie wmawiali sobie  że wciąż są tacy sami jak zawsze  i to było najważniejsze kłamstwo.   Stephen King

fejsbuk dodano: 25 maja 2012

uparcie wmawiali sobie, że wciąż są tacy sami jak zawsze- i to było najważniejsze kłamstwo. / Stephen King

opinia jest jak dziura w dupie  każdy ma swoją.

fejsbuk dodano: 25 maja 2012

opinia jest jak dziura w dupie- każdy ma swoją.

Po ostatecznych pożegnaniach się nie wraca  pamiętaj  kiedy opuszczasz ludzi to tak jakbyś ich grzebał  a odkopywanie przeszłości na nowo jest zwykłym okrucieństwem.

niecalkiemludzka dodano: 24 maja 2012

Po ostatecznych pożegnaniach się nie wraca, pamiętaj, kiedy opuszczasz ludzi to tak jakbyś ich grzebał, a odkopywanie przeszłości na nowo jest zwykłym okrucieństwem.

nie potrafię znaleźć sobie miejsca. nie chce mi się zaglądać do książek czy zadań domowych. nie mam ochoty na wyjście na osiedle ze znajomymi. coraz mniej jem i rzadko sypiam. często wagaruję i za bardzo polubiłam piwo. do domu docierają listy z zagrożeniami ze szkoły. każdego dnia coraz bardziej uzależniam się od fajek. czasem pragnę śmierci  bo gdzieś tam w środku  czuję pustkę. serce na chwilę zamiera  a ja siadam i niby bez powodu  płaczę. codzienność.   yezoo

yezoo dodano: 24 maja 2012

nie potrafię znaleźć sobie miejsca. nie chce mi się zaglądać do książek czy zadań domowych. nie mam ochoty na wyjście na osiedle ze znajomymi. coraz mniej jem i rzadko sypiam. często wagaruję i za bardzo polubiłam piwo. do domu docierają listy z zagrożeniami ze szkoły. każdego dnia coraz bardziej uzależniam się od fajek. czasem pragnę śmierci, bo gdzieś tam w środku, czuję pustkę. serce na chwilę zamiera, a ja siadam i niby bez powodu, płaczę. codzienność. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć