 |
Kiedy piszę do Ciebie, to znaczy, że tęsknie za Tobą, a kiedy nie piszę, to znaczy, że chcę abyś to Ty tęsknił za mną..
|
|
 |
wiesz, jak to jest, kiedy ukochana osoba twierdzi, że lepsza będzie przyjaźń? wiesz, jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz, jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu masz łzy na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy patrzysz na telefon, a tam od dłużeszego czasu nie ma wiadomości od niego? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz, jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz, jak to jest, kiedy umierasz, wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany !
|
|
 |
"Czas nie leczy ran, tylko przyzwyczaja nas do bólu ! "
|
|
 |
przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
|
|
 |
twoja obojetność wprost proporcjonalna do mojej żałosnej miłości.
|
|
 |
Nie pytaj co ja mam w głowie, sama się tego boję.
|
|
 |
to dziwne, nie mam Cię, a i tak boję się, że Cię stracę..
|
|
 |
Znałam Cię dobrze, tak mi się przynajmniej wydawało.. Bo w tamtym dniu nie byłeś tym kochającym, wrażliwym, ciepłym, wyrozumiałym człowiekiem, którego miałam na co dzień.. Byłeś zimny, bezpośredni i pozbawiony jakichkolwiek uczuć. Wtedy zaczęłam zastanawiać się kiedy byłeś tym prawdziwym sobą.. Przez te pół roku, kiedy dawałeś mi szczęście, czy w tym jednym momencie, kiedy je bez powodu odbierałeś.?! Zostawiłeś mnie samą, dałeś ból i łzy, odebrałeś miłość. Nie umiałam tego zrozumieć, chyba nawet nie próbowałam, to wszystko zaczęło mnie przerastać. Śladem po wielkiej miłości została tak samo wielka pustka. Przestało Cię obchodzić moje życie, choć nie raz mówiłeś, że nic nie jest dla Ciebie ważniejsze.. Kłamałeś.?! Nie wiem, ale i tak oddałabym wszystko żebyś wrócił, bo nie potrafię beż Ciebie żyć..
|
|
 |
Po raz pierwszy napis na papierosach " palenie zabija " brzmiał jak obiecująca zachęta.
|
|
 |
na zmianę ufam i wątpie, chociaż to takie nierozsądne.
|
|
 |
"I nikt Cię nie słyszy, bo nikt Cie nie słucha, i nikt nie widzi Twego odlatującego ducha."
|
|
 |
Już wszystko wiesz, zrób z tym co chcesz.
|
|
|
|