 |
- za każdym razem, kiedy spojrzę na te filiżanki po naszym rozstaniu będę wspominać jak wspólnie rozkoszowaliśmy się smakiem porannej kawy, przeplatając to pocałunkami, wiesz? - powiedziała z zachwytem. - mhm, jak się rozstaniemy ... - no tak. mam nadzieję, że pozwolą mi je ze sobą zabrać, a nawet zorganizują na nie jakąś półkę. w niebie.
|
|
 |
Chyba za często bywam zbyt zimna,
choć podobno mam coś czego nie ma nikt inny !
|
|
 |
kocham Cię jaką jesteś, nie jaką chcę Cię mieć,bo to, jaką jesteś, taką chcę Cię mieć -uwierz kochana :)
|
|
 |
To jest problem wiesz, dusi mnie wszechświat, chcę złapać oddech, lecz brak tu powietrza.
|
|
 |
i nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
prędzej czy później statek który się wpierdolił - tonie
|
|
 |
w tej ruletce życia swoją dusze ratuj
|
|
 |
-Kocham cię, Jack!
-Nie rób tego, nie żegnaj się!
-Tak mi zimno....
-Przeżyjesz, będziesz miała mnóstwo dzieciaków, będziesz patrzeć, jak dorastają. Umrzesz jako stara babcia we własnym ciepłym łóżku. Nie tutaj, nie tej nocy. Rozumiesz mnie? Wygrana tego biletu dała mi najlepszą rzecz, jaką mogłem spotkać ciebie. Jestem wdzięczny za to, wdzięczny jestem losowi. Musisz zrobić dla mnie przysługę. Obiecaj mi, że przeżyjesz. Że nie poddasz się, bez względu na to, co się zdarzy, nie ważne jak beznadziejna sytuacja. Obiecaj mi, Rose, i nigdy nie złam przysięgi.
-Obiecuję.
-Nigdy się nie poddaj.
-Nie poddam się, Jack. Nie poddam się. / Titanic.
|
|
 |
'To bzdura'- mówi rozum.
'To jest, czym jest'- mówi miłość.
'To nieszczęście'- mówi wyrachowanie.
'To nic innego jak ból'- mówi strach.
'To nie ma przyszłości'- mówi wnikliwość.
'To jest, czym jest'- mówi miłość.
'To żałosne'- mówi duma.
'To lekkomyślne'- mówi rozsądek.
'To niemożliwe'- mówi doświadczenie.
'To jest, czym jest'- mówi miłość.
|
|
 |
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz.
|
|
 |
To ten kolejny dzień kiedy trace w siebie wiare
Znowu drąże w codzienności powoli jak kroplę w skałę
Cel do którego dążę okazał się porażką
Czuje, że przegrałem bitwe, życie bezustanną walką
Wczoraj entuzjazm posadził mnie na szczytach
Dzisiaj porażki żar odjął skrzydła, spadam jak Ikar..
|
|
 |
pogódź się z tym, że życie to loteria a ludzie są do siebie podobni. ;)
|
|
|
|