 |
Wchłania nas czas, ludzkość dąży do spełnienia
Właściwie od kedy Ziemia niesie tutaj brzemię Ziemian
Bez zastanowienia, znowu wspiera wzorzec struty
Ile w ludziach jest schorzeń, gdy chcą czuć smak waluty
Żeby jak dziecka smoczek ciućkać cudze fiuty
Drogi na skróty, człowiek opluty i skuty, człowiek
Który wciąż wierzy, że drugie życie kupi, nie bądź głupi
|
|
 |
Bo tylko twoje jest to i to jest w tym piękne
Możesz mieć swoje szczęście idąc przez park za rękę
Albo dławić się codziennie innym chujem w gębie
Mi to obojętne, to twoje życie idzesz swoim torem
Ludzie zależnie od woli stawiają się przed wyborem
Futro z norek, albo plastikowy worek
I to jest kurwa chore, to uciekanie w skrajność
Marność nad marnościami, wszystko marność...
|
|
 |
że ty i ja, że jak to tak, i że to nie ma sensu
|
|
 |
" i daj nadzieję dla mnie a dam Ci słowo, że jeśli mi się uda zabiorę Cię stąd ze sobą, odejdę z Tobą będąc pewnym, że jutro słońce wstaje by nas ugrzać a nie schować się za chmurą."
|
|
 |
potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych
ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby
|
|
 |
może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak
|
|
 |
Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok przy mnie, tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
|
|
 |
Może on jest brakującym kawałkiem mojego życia. Niby dlaczego zawsze byłem dla niego taki podły? Znacznie łatwiej jest poniżać, ubliżać i ogólnie chuja kłaść na kogoś niż przyznać, że się go kocha. /Misfits
|
|
 |
"Trzeba pić, głośno żyć, przecież jesteśmy tu krótko"
|
|
 |
po co miłość, kiedy jest co ją tworzy - nie wiedziałem, byłem na to za młody, mimo wszystko coś mówiło więcej i gdy byliśmy blisko siebie splatało ręce, dziś nie mówię nic, jestem znów tam, Twoja podróż zaszyła sercu usta
|
|
 |
"Jest tak i to se wbij do bani - jeśli nie chcesz cierpieć, to też przestań ranić"
|
|
 |
'chodzić razem po krętych losu ścieżkach,pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach.
|
|
|
|