 |
|
“zamykam oczy. nie chcę widzieć, nie chcę czuć, czy to koniec już?”
|
|
|
|
“czuję wielką słabość w sobie, dla nich jestem nikim. czuję się jak ktoś przegrany, w tłumie ludzi niewidzialny. chyba jestem niepotrzebny, jest mnie coraz mniej”
|
|
|
|
“nie poddaj się, bierz życie jakim jest i pomyśl, że na drugie nie masz szans”
|
|
|
|
“wiesz, lubię wieczory, lubię się schować na jakiś czas i jakoś tak, nienaturalnie, trochę przesadnie, pobyć sam”
|
|
|
|
“ach, jaki to był celny strzał, tych kilka słów, tak prosto w twarz ”
|
|
|
|
“ktos wygrał wyścig, ktoś złamał się, wygodniej nie wiedzieć jak naprawdę jest ”
|
|
|
|
“jak to się mogło znów stać? znów wszystko poszło nie tak, znowu musiało tak być”
|
|
|
|
“odwraca wzrok, zamyka drzwi. powoli skądś napływa wstyd. zamyka drzwi, a ty już wiesz, że będzie myśleć przez cały dzień”
|
|
|
|
“i boję się bardzo, boje się ludzi, gdy wychodzę na ulicę, a oni tacy dziwni. grubo ubrani i bez uśmiechu patrzą nerwowo w prawo i w lewo. oni także się boją i patrzą na mnie. oni boją się mnie, a ja ich”
|
|
|
|
“ale ja nim mnie pożre lęk strzelę sobie w łeb w tą piękną noc i znów zdławię pusty śmiech”
|
|
|
|
“wychodzę z domu i mówię sobie, że będzie to ostatni dzień kiedy jestem”
|
|
|
|
“potrzebuję przyjaciela, potrzebuję przyjaciela, by dał mi szczęście, bym nie stał tu sam”
|
|
|
|
Dodaj komentarz
