głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika excusem

. ta cała sytuacja mnie dobija  zabija od środka. Słysze oskarżenia..myślę..wkurwiam się bo znów robię błędy  których być kurwa nie powinno.. nie może ich być  lecz jednak są ! Mętlik w głowie  wszystkie uczucia pomieszane z sytuacjami  z wyrzutami  i z MOJĄ WINA ! Nienawidze samej siebie !   methamphetamine

methamphetamine dodano: 16 kwietnia 2013

. ta cała sytuacja mnie dobija, zabija od środka. Słysze oskarżenia..myślę..wkurwiam się bo znów robię błędy, których być kurwa nie powinno.. nie może ich być- lecz jednak są ! Mętlik w głowie, wszystkie uczucia pomieszane z sytuacjami, z wyrzutami, i z MOJĄ WINA ! Nienawidze samej siebie ! / methamphetamine

. czuje obrzydzenie do samej siebie  robię to czego nie chce robić a jednak to robię . jak to możliwe ? chce by było dobrze a robię tak  że jest zle. błąd zauważam dopiero po fakcie  gdy już jest za późno  bo  kredki  już są wysypane  ciężko je włożyc do pudełka w sposób identyczny w jaki były przed rozsypaniem..   methamphetamine

methamphetamine dodano: 16 kwietnia 2013

. czuje obrzydzenie do samej siebie, robię to czego nie chce robić a jednak to robię . jak to możliwe ? chce by było dobrze a robię tak, że jest zle. błąd zauważam dopiero po fakcie, gdy już jest za późno, bo "kredki" już są wysypane, ciężko je włożyc do pudełka w sposób identyczny w jaki były przed rozsypaniem.. / methamphetamine

Ludzie sami tworzą własne problemy. Inteligentni za dużo myślą  nie należy przejmować się własnymi myślami  tylko czasem wejść na stołek  żeby być większym od własnego problemu  a żeby zrozumieć drugiego człowieka należy być w jego skórze… wniosek: spotykasz naprawdę wartościowych ludzi na swojej drodze  którzy przeżyli wiele. Problem nie może być Twoim Panem  on jest jak pies  Ty rzucasz mu Patyk  a on czasami go przynosi  ale rzucać należy Tak  żeby piesek wracał jak najdłużej i nie myśleć o nim dopóki nie wróci.   kraina uczuć

methamphetamine dodano: 16 kwietnia 2013

Ludzie sami tworzą własne problemy. Inteligentni za dużo myślą, nie należy przejmować się własnymi myślami, tylko czasem wejść na stołek, żeby być większym od własnego problemu, a żeby zrozumieć drugiego człowieka należy być w jego skórze… wniosek: spotykasz naprawdę wartościowych ludzi na swojej drodze, którzy przeżyli wiele. Problem nie może być Twoim Panem, on jest jak pies, Ty rzucasz mu Patyk, a on czasami go przynosi, ale rzucać należy Tak, żeby piesek wracał jak najdłużej i nie myśleć o nim dopóki nie wróci. / kraina uczuć

Uwielbiałem Cię okłamywać pamiętasz? Na przykład wtedy  kiedy staliśmy razem  a Ty podałaś mi swoje piwo  z prośbą  bym nie pił  a i tak mimo wszystko upijałem kilka łyków. Wtedy  kiedy zaciągnąłem Cię pod drzewo i mówiłem  że to ostatni pocałunek  ale po chwili całowałem Cię kolejny i kolejny raz. Wtedy  kiedy mówiłem  że siedzę w domu  a tak naprawdę byłem już w drodze do Ciebie. Wtedy  kiedy w złości mówimy sobie  że już się nie kochamy  a mimo wszystko wiesz  że kocham Cię niewyobrażalnie mocno. Pamiętam wszystkie te kłamstewka  które uwielbiałaś  twoje słodkie minki  które robiłaś za każdym razem  kiedy wychodziło na moje  pamiętam każdą naszą wspólną porażkę i każdy sukces  który osiągnęliśmy łącząc wspólnie siły. Pamiętam Ciebie  kiedy byłaś sobą  zwyczajną dziewczyną w trampkach i rozczochranych włosach. A teraz? Teraz Cię nie znam. Nie wiem  kim jest dziewczyna  którą tak bardzo kochałem  a która się tak zmieniła.Mam nadzieję  że wróci w porę i nie będzie za późno. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 kwietnia 2013

Uwielbiałem Cię okłamywać pamiętasz? Na przykład wtedy, kiedy staliśmy razem, a Ty podałaś mi swoje piwo, z prośbą, bym nie pił, a i tak mimo wszystko upijałem kilka łyków. Wtedy, kiedy zaciągnąłem Cię pod drzewo i mówiłem, że to ostatni pocałunek, ale po chwili całowałem Cię kolejny i kolejny raz. Wtedy, kiedy mówiłem, że siedzę w domu, a tak naprawdę byłem już w drodze do Ciebie. Wtedy, kiedy w złości mówimy sobie, że już się nie kochamy, a mimo wszystko wiesz, że kocham Cię niewyobrażalnie mocno. Pamiętam wszystkie te kłamstewka, które uwielbiałaś, twoje słodkie minki, które robiłaś za każdym razem, kiedy wychodziło na moje, pamiętam każdą naszą wspólną porażkę i każdy sukces, który osiągnęliśmy łącząc wspólnie siły. Pamiętam Ciebie, kiedy byłaś sobą, zwyczajną dziewczyną w trampkach i rozczochranych włosach. A teraz? Teraz Cię nie znam. Nie wiem, kim jest dziewczyna, którą tak bardzo kochałem, a która się tak zmieniła.Mam nadzieję, że wróci w porę i nie będzie za późno./mr.lonely

Zły dzień  kiedy uświadomiłem sobie  że nie ma jej przy mnie  kiedy jej potrzebuję. Ciągle myślę o tym  jak cholernie mi jej brakuje  jak bardzo się do niej przywiązałem  i chyba na marne  bo gdzie teraz jest? Gdzie wiadomość od niej? Mówiłem jej zawsze o wszystkim  o tym jak bardzo mi zależy  jak bardzo nie chcę jej stracić. Obiecała  że to nie nastąpi. Jak zwykle  naiwny ja  uwierzyłem. Niepotrzebnie. Teraz znowu odczuwam kłucie w klatce piersiowej  gardło dziwnie nie jest w stanie przełknąć śliny  i nawet przeklęty ból głowy  wrócił i dał się we znaki. Ale przecież wiem  że ma swoje życie. Przecież nie musi zajmować się też moim. Nie musi  bo tego mi nie obiecała. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 kwietnia 2013

Zły dzień, kiedy uświadomiłem sobie, że nie ma jej przy mnie, kiedy jej potrzebuję. Ciągle myślę o tym, jak cholernie mi jej brakuje, jak bardzo się do niej przywiązałem, i chyba na marne, bo gdzie teraz jest? Gdzie wiadomość od niej? Mówiłem jej zawsze o wszystkim, o tym jak bardzo mi zależy, jak bardzo nie chcę jej stracić. Obiecała, że to nie nastąpi. Jak zwykle, naiwny ja, uwierzyłem. Niepotrzebnie. Teraz znowu odczuwam kłucie w klatce piersiowej, gardło dziwnie nie jest w stanie przełknąć śliny, i nawet przeklęty ból głowy, wrócił i dał się we znaki. Ale przecież wiem, że ma swoje życie. Przecież nie musi zajmować się też moim. Nie musi, bo tego mi nie obiecała./mr.lonely

Chociaż dzisiaj mnie nienawidzisz  jutro będę Cię kochał jeszcze mocniej. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 kwietnia 2013

Chociaż dzisiaj mnie nienawidzisz, jutro będę Cię kochał jeszcze mocniej./mr.lonely

Tak wiele razy zastanawiam się o czym myślisz w danym momencie  jak się uśmiechasz  jaki kolor mają Twoje włosy  i jak błyszczą się oczy  kiedy promienie słońca padają na nie w słoneczny dzień. Zastanawiam się jak reagujesz na stres i sytuacje bez wyjścia  jak brzmi Twój krzyk i jak wyglądają Twoje drżące dłonie. Zastanawiam się jak brzmi ton Twojego głosu  kiedy mówisz o uczuciach. Często myślę też  jakich perfum używasz  czy pachniesz truskawkami  malinami czy może czymś bardziej wykwintnym? Chciałbym zobaczyć jak się uśmiechasz  kiedy widzisz mnie stojącego przed Tobą. Chciałbym po prostu wiedzieć kim jesteś  bo mimo  że Cię nie znam  wbiłaś się w moje serce. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Tak wiele razy zastanawiam się o czym myślisz w danym momencie, jak się uśmiechasz, jaki kolor mają Twoje włosy, i jak błyszczą się oczy, kiedy promienie słońca padają na nie w słoneczny dzień. Zastanawiam się jak reagujesz na stres i sytuacje bez wyjścia, jak brzmi Twój krzyk i jak wyglądają Twoje drżące dłonie. Zastanawiam się jak brzmi ton Twojego głosu, kiedy mówisz o uczuciach. Często myślę też, jakich perfum używasz, czy pachniesz truskawkami, malinami czy może czymś bardziej wykwintnym? Chciałbym zobaczyć jak się uśmiechasz, kiedy widzisz mnie stojącego przed Tobą. Chciałbym po prostu wiedzieć kim jesteś, bo mimo, że Cię nie znam, wbiłaś się w moje serce./mr.lonely

Drzwi się zatrzasnęły  a ja zostałem sam w pokoju pełnym wspomnień. Siadam w fotelu i rozglądam się dookoła z myślą  że zaraz się tu pojawisz. Przypominam sobie chwile  kiedy siadałaś mi na kolanach  a ja szeptałem Ci do ucha słodkie słowa  które sprawiały  że Twoje policzki się czerwieniły  a kąciki ust układały się w uśmiech. Biorę w dłoń fajkę i odpalam ją  zaciągam się raz  drugi  trzeci  w dymie kłębiącym się nad moją głową widzę Twoją twarz  która powtarzała mi wielokrotnie  że jak nie rzucę tego gówna  to ostro tego pożałuję. Zaśmiałem się ironicznie zaciągając się ponownie a drugą ręką chwyciłem niedopite piwo stojące na podłodze. Zacząłem zastanawiać się  co takiego się stało  że nasze drogi zaczęły się rozjeżdżać  a my oboje pogubiliśmy się gdzieś w całej tej podróży. Przecież było tak dobrze  rozumieliśmy się bez słów  a co najważniejsze kochaliśmy się bezgranicznie. Pękło to  co miało mieć przyszłość  a wszystko przez dziewczynę  która wtargnęła w moje serce. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Drzwi się zatrzasnęły, a ja zostałem sam w pokoju pełnym wspomnień. Siadam w fotelu i rozglądam się dookoła z myślą, że zaraz się tu pojawisz. Przypominam sobie chwile, kiedy siadałaś mi na kolanach, a ja szeptałem Ci do ucha słodkie słowa, które sprawiały, że Twoje policzki się czerwieniły, a kąciki ust układały się w uśmiech. Biorę w dłoń fajkę i odpalam ją, zaciągam się raz, drugi, trzeci, w dymie kłębiącym się nad moją głową widzę Twoją twarz, która powtarzała mi wielokrotnie, że jak nie rzucę tego gówna, to ostro tego pożałuję. Zaśmiałem się ironicznie zaciągając się ponownie a drugą ręką chwyciłem niedopite piwo stojące na podłodze. Zacząłem zastanawiać się, co takiego się stało, że nasze drogi zaczęły się rozjeżdżać, a my oboje pogubiliśmy się gdzieś w całej tej podróży. Przecież było tak dobrze, rozumieliśmy się bez słów, a co najważniejsze kochaliśmy się bezgranicznie. Pękło to, co miało mieć przyszłość, a wszystko przez dziewczynę, która wtargnęła w moje serce./mr.lonely

Sądziłem  że oddałem jej serce w stu procentach. Sądziłem  że zaakceptowała je takim jakim jest  z kilkoma ranami  trochę dziurawe i stłamszone  ale mimo wszystko wciąż bijące  bijące dla niej. Ciepło którym emanowało  nie zmieniło się w ogóle  było tak samo gorące jak dawniej  gorące jak wtedy  kiedy  jeszcze było nie naruszone  bez skazy  idealne i nie zranione  sam dziwiłem się  że jest w stanie tak pokochać  po tylu potknięciach i porażkach jakie spotkało na swojej drodze. Uzależniło się od niej. Pragnęło jej wciąż więcej  jednak kiedy zaczęła się oddalać  poczułem jak słabnie. Zaczęło stygnąć  ciepło nie było już tak bardzo odczuwalne. Były momenty  kiedy czułem  że przestawało bić  kiedy z kolejną butelką wódki i fajkiem w ustach  prosiłem Boga o jej obecność wtedy  kiedy najbardziej jej potrzebowałem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Sądziłem, że oddałem jej serce w stu procentach. Sądziłem, że zaakceptowała je takim jakim jest, z kilkoma ranami, trochę dziurawe i stłamszone, ale mimo wszystko wciąż bijące, bijące dla niej. Ciepło którym emanowało, nie zmieniło się w ogóle, było tak samo gorące jak dawniej, gorące jak wtedy, kiedy jeszcze było nie naruszone, bez skazy, idealne i nie zranione, sam dziwiłem się, że jest w stanie tak pokochać, po tylu potknięciach i porażkach jakie spotkało na swojej drodze. Uzależniło się od niej. Pragnęło jej wciąż więcej, jednak kiedy zaczęła się oddalać, poczułem jak słabnie. Zaczęło stygnąć, ciepło nie było już tak bardzo odczuwalne. Były momenty, kiedy czułem, że przestawało bić, kiedy z kolejną butelką wódki i fajkiem w ustach, prosiłem Boga o jej obecność wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebowałem./mr.lonely

Tonę w kłamstwie  biję się z uczuciami i nie dociera do mnie  że krzywdzę tym ludzi  którzy wiele dla mnie znaczą. Mówię jej  jakie ma piękne oczy jednocześnie wyobrażając sobie kolor innej. Mówię jej  że jej włosy pięknie pachną  ale w tym samym momencie zastanawiam się jaki zapach mają włosy tamtej dziewczyny. Kiedy idziemy na spacer  wyobrażam sobie  że obok mnie stoi zupełnie ktoś inny  ktoś przy kim czuję się równie dobrze jak przy niej. Wariuję i gubię się w obłędach wciąż myśląc o tej  która wstępuje w moje serce w gwałtownym tempie. Wiem  że ją kocham  przecież jest wspaniała  jednak rozmowy z tamtą sprawiają  że czuję się wyjątkowym człowiekiem. Zagubiłem się w swoim sercu  chociaż nigdy tego nie chciałem. Boję się kolejnego kroku  który może doprowadzić do zamachu na uczucia którejś z tych pięknych istot. Nie wiem co mam robić  co robić  żeby nie ranić. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Tonę w kłamstwie, biję się z uczuciami i nie dociera do mnie, że krzywdzę tym ludzi, którzy wiele dla mnie znaczą. Mówię jej, jakie ma piękne oczy jednocześnie wyobrażając sobie kolor innej. Mówię jej, że jej włosy pięknie pachną, ale w tym samym momencie zastanawiam się jaki zapach mają włosy tamtej dziewczyny. Kiedy idziemy na spacer, wyobrażam sobie, że obok mnie stoi zupełnie ktoś inny, ktoś przy kim czuję się równie dobrze jak przy niej. Wariuję i gubię się w obłędach wciąż myśląc o tej, która wstępuje w moje serce w gwałtownym tempie. Wiem, że ją kocham, przecież jest wspaniała, jednak rozmowy z tamtą sprawiają, że czuję się wyjątkowym człowiekiem. Zagubiłem się w swoim sercu, chociaż nigdy tego nie chciałem. Boję się kolejnego kroku, który może doprowadzić do zamachu na uczucia którejś z tych pięknych istot. Nie wiem co mam robić, co robić, żeby nie ranić./mr.lonely

sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia  ja i on – cały mój wszechświat.   methamphetamine

methamphetamine dodano: 13 kwietnia 2013

sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia, ja i on – cały mój wszechświat. / methamphetamine

Nie musisz trzymać za rękę. Idź obok. Po prostu bądź. Tu i teraz. I zawsze. Koło mnie. Bądź w taki sposób  żebym zawsze wiedziała  że jesteś  bo chcesz. Bo tak jest dobrze.   methamphetamine

methamphetamine dodano: 13 kwietnia 2013

Nie musisz trzymać za rękę. Idź obok. Po prostu bądź. Tu i teraz. I zawsze. Koło mnie. Bądź w taki sposób, żebym zawsze wiedziała, że jesteś, bo chcesz. Bo tak jest dobrze. / methamphetamine

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć