|
Czas minął, a wykrzykniętych słów nie cofniesz, one są jak rysa na szkle, kiedy to pojmiesz? Więc zastanów się może, zanim coś pierdolniesz
|
|
|
Mimo wszystkiego co się działo, co ze sobą robię i co robiłam, mimo każdego lecenia głową na kamienie, wciąż myślę sama. Nikt nie pompuje mi do głowy swoich poglądów, nikogo nie kopiuję. Nie jestem popychadłem. Nie jestem pozerem. Fajnie, że chociaż to mi się udało. Może przynajmniej tego finalnie nie spierdolę.
|
|
|
Nigdy nie chciałam mieć dla siebie tego jednego mężczyzny.Nigdy nie chciałam,żeby ktoś posiadł nade mną aż taką władzę.Nigdy i z żadnym mężczyzną nie dzieliłam tego, co z Tobą.
|
|
|
Ja sama już nie wiem, jak to powinno być z człowiekiem. Czy życie polega na tym, żeby układać się foremki krępujące, co prawda, ruchy, ale zawsze nadające określony kształt, czy przeciwnie- rozbijać te foremki, naginać i tłuc, i być zawsze jak rozciapane ciasto…Ale najgorsze, że nie wiem też, jak to z tym w rzeczywistości jest, naokoło, u konkretnych ludzi, a nie w moralnych traktatach. Nigdy nie wiedziałam.
|
|
|
Czerń pokrywa się białymi piegami, tęcza blednie i zmienia się w paletę szarości. Ptaki z powiązanymi skrzydłami, ludzie z wydłubanymi oczami i poodcinanymi językami. Głębia ziewa na powierzchni, a powierzchnia okazuje się dnem głębi. Nic nie jest tym, czym być powinno... I już pewnie nigdy tym nie będzie.
|
|
|
Zawsze jest jeden kretyn więcej niż zakładałeś.
|
|
|
Najlepiej byłoby, gdybym zamienił się teraz w tabliczkę czekolady. W sreberku czas płynąłby mi szybciej i na pewno nie denerwowałbym się tak bardzo.
|
|
|
Bo to tak jest, że dla siebie, owszem, można coś tam zrobić, ale dla drugiego człowieka to już można coś niesamowicie pięknego zrobić, wszystko.
|
|
|
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym
|
|
|
Nie proszę Cię o nic. Nie wiem, jak to powiedzieć. Czuję się, jakbyś mnie zbudziła ze snu i okazało się, że jesteś snem, który śniłem..
|
|
|
Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy pomimo tego, że oblubienica skrywała pod welonem twarz modliszki, jesteś w stanie trwać przy niej do końca i cierpliwie piłować jej ząbki w imię przysięgi, którą złożyłeś przed ołtarzem, czy wyrzucasz obrączkę i wiejesz gdzie pieprz rośnie, nie oglądając się za siebie.
|
|
|
Życzę ci szczęścia. Wiesz, to taki stan, w którym masz ochotę latać pomimo trosk dnia codziennego.
|
|
|
|