 |
|
kocham. kocham. kocham. kocham. a teraz sobie wmawiaj, że nie. // szeejk
|
|
 |
|
Poczekaj, zwolnij, nie biegnij tak przez życie,
uspokój się, pomyśl, spróbuj to przemyśleć
|
|
 |
|
Mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach ,
albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz.
|
|
 |
|
A po drugiej stronie pustka i oszustwa odbicie
nie pozwala nam ustać, każe nienawidzić życie
|
|
 |
|
Gdzieś w moim śnie, tulę chwile jak miłość
|
|
 |
|
Czas gdy z nienawiścią chodziłem pod rękę,
oprócz mnie samego nikt nie wierzył we mnie.
|
|
 |
|
nigdy nie zapomnę jego zapachu , który kiedyś tak bardzo lubiłam. uwielbiałam kiedy się do mnie przytulał a ja potem dumna jak paw chodziłam w bluzie pachnącej nimi, chwaląc się wszystkim koleżankom, że mój chłopak używa tak zajebistych perfum. teraz chciałabym żeby te perfumy przestano produkować. // szeejk
|
|
 |
|
czekał już na mnie, gdy dochodziłam do szkoły - cześć,kochanie - przywitał mnie, przybliżając się do mnie i całując. cofnęłam się. - już nawet nie mogę cię pocałować? - zapytał. nie odzywałam się - jesteś do chuja moją dziewczyną! - krzyknął, odchodząc ode mnie. - no, podobno nie jedyną. - powiedziałam wyprzedzając go, przy tym patrząc mu prosto w oczy, które wyglądały tak jakby to co powiedziałam było najświętszą prawdą. // szeejk
|
|
 |
|
-idę do histy. - ok, idź. - za to ci rypnę! - miałaś iść - no przecież uczę się // haha, eveelin xd ty i twoja nauka :D już to widzę. / szeejk ♥
|
|
|
|