 |
Pieprzę ten sentymentalizm.. to jest: emocjonalny kanibalizm.--- Rah
|
|
 |
Panowie paniom, panie panom - Kochają, ranią, wyznają, kłamią.--- Rah
|
|
 |
powiedz kim dla siebie jesteśmy. czy tylko się przyjaźnimy czy to jest coś więcej, powiedz kim dla Ciebie jestem między pocałunkami, które tak bardzo lubisz. nie odpowiesz prawda? spuścisz wzrok nie chcąc spojrzeć mi w oczy a ja odchodzę choć tak naprawdę nie mam od czego. pozwoliłam dać się niszczyć znajomości, która już na początku nie miała sensu. byłam zła kiedy patrzyłeś na inne dziewczyny a tak naprawdę mogłeś to robić nawet jeśli byłam obok. ale dziś to koniec, koniec tej chorej znajomości.
|
|
 |
Może to nie byłaś Ty, albo ja byłem kimś innym, ale Ty lubiłaś być ze mną w sumie bez przyczyn, bo nie dawałem Ci nic oprócz wspólnych chwili, mówiłaś mi, że mam ten błysk, choć przy Twoim mój był niczym." - vixen
|
|
 |
nie płaczę, nie krzyczę z bólu, nie wysyłam mu codziennie po kilkanaście wiadomości, nie czekam na odzew z jego strony, nie potrzebuję przeprosin, mogę spać w nocy i szczerze się uśmiechać, umiem żartować tak jak kiedyś i śmiać się godzinami. w końcu zrozumiałam, że to nic nie da a jedynie przybliża mi drogę do depresji i całkowitego zamknięcia się w sobie. jeśli jesteśmy sobie przeznaczani to i tak ze sobą będziemy a jeśli nie to miło będzie wspomnieć to wszystko za kilkanaście lat u boku męża i dzieci.
|
|
 |
zakochałam się w nim bo różnił się od innych ludzi, nie rozkazywał mi i nie kazał robić czegoś wbrew sobie, dawał mi pełną wolność bo wiedział, że nie zrobię niczego co miałoby zaszkodzić naszemu związkowi. teraz coraz częściej tracę wiarę w ten związek i uczucie do niego bo nienawidzę być kontrolowana i tego, że ktoś mówi mi co mam robić nie licząc się z moim zdaniem. chyba to niszczy nas coraz bardziej on decyduje co będzie dla mnie najlepsze a ja robię całkiem odwrotnie.
|
|
 |
Marcela - Kobieta z którą wyobrażam sobie resztę życia. Kobieta, która zabarwiła każdą jego część . Sprawiła, że osiągnąłem szczęście, jak nigdy dotąd. To Ona sprawiła, że nauczyłem się kochać i walczyć o to co kocham. To Ona nauczyła mnie być silnym, choć życie na to nie pozwala. To kobieta, która jako jedyna mnie zrozumiała, jako jedyna dotarła do mnie swoją miłością. To właśnie przy niej czuję, że chcę tylko dla niej żyć, to właśnie dla niej stanę ku przeciwności losu, by mogła poczuć, że tego właściwego mężczyznę ma przy sobie. Z nią chce spędzać każdą sekundę, każdą minutę, tygodnie, miesiące, a nawet lata. Gdy mam ją w ramionach, chcę czuć, jakby czas się dla nas zatrzymał. Chcę czuć,że wszystko ma przy sobie,chcę żeby i Ona tak czuła. Chce mieć ją koło siebie,nawet jeśli świat kiedyś miałbym się skończyć.Chce ją tulić i pocieszać w złe dni. Chce trzymać ją w ramionach do końca życia i zaraz po śmierci.A bez niej - umrę. Oddałem jej serce,a przecież bez serca nie da się żyć.
|
|
 |
Najbardziej smakuje, to co nas zabija,
codzienność mnie już nie rusza, bo to i tak tylko chwila. / Kadoen.
|
|
 |
Blask gwiazd i księżyca gdzieś znikły,
była to jedna z tych nocy, w której nie ma nadziei na świt.
Zniknął wstyd, świat zbrzydł jak dawniej,
ciężko jest żyć bez nadziei, ale umierać bez złudzeń łatwiej. / Fabuła.
|
|
 |
Idę na balkon,w ręku szlug, telefon w drugiej.
I napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów.
Zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz.
Wybełkotał, że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie. / Bonson.
|
|
 |
Ja wcale nie uciekam, po prostu duszę się.
Wychodzę by gdzie indziej, wyładować swój gniew. / Peja.
|
|
 |
Chcesz zdobyć cały świat, masz na to jedną szansę. / O.S.T.R.
|
|
|
|