głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eveelaa

witaj w czasach  gdzie pokemony cię 'lofciają'  od dresów możesz dostać wpierdol  rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem  twoja sympatia obściskuje się na boku z kimś innym a najlepsza przyjaciółka obgaduje cię za twoimi plecami. reszta ma po prostu na ciebie wyjebane

evellynaa dodano: 30 maja 2011

witaj w czasach, gdzie pokemony cię 'lofciają', od dresów możesz dostać wpierdol, rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem, twoja sympatia obściskuje się na boku z kimś innym,a najlepsza przyjaciółka obgaduje cię za twoimi plecami. reszta ma po prostu na ciebie wyjebane

oficjalnie byłeś tylko kolegą. tak naprawdę wszystkim  co kochałam.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

oficjalnie byłeś tylko kolegą. tak naprawdę wszystkim, co kochałam.

Nienawidzę  gdy ktoś mówi  że życie jest piękne. Po prostu cholernie mu zazdroszczę  że jest w stanie powiedzieć coś takiego  że ma ku temu powody.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

Nienawidzę, gdy ktoś mówi, że życie jest piękne. Po prostu cholernie mu zazdroszczę, że jest w stanie powiedzieć coś takiego, że ma ku temu powody.

i często gubimy sens. i często nie wiemy  co dalej będzie.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

i często gubimy sens. i często nie wiemy, co dalej będzie.

niby masz wyjebane  ale momentami zachowujesz się tak  jakby Ci zależało.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

niby masz wyjebane, ale momentami zachowujesz się tak, jakby Ci zależało.

Kiedy mówię ''nie patrzcie!'' wszyscy patrzą  gdy mówię ''ej patrzcie'' nikt nie patrzy.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

Kiedy mówię ''nie patrzcie!'' wszyscy patrzą, gdy mówię ''ej patrzcie'' nikt nie patrzy.

my jak dwa pierwiastki jednego systemu  zależni od siebie jak płuca od tlenu

evellynaa dodano: 30 maja 2011

my jak dwa pierwiastki jednego systemu, zależni od siebie jak płuca od tlenu

wychodząc z pociągu w tłumie szukam jego twarzy  przecież dziennie specjalnie by się ze mną spotkać wstaje o godzinę wcześniej i przyjeżdża o 7:12 tak jak przyjeżdżam ja. To się nazywa poświęcenie z miłości. Mój książę poświęca dla mnie godzinę swojego cudownego snu.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

wychodząc z pociągu w tłumie szukam jego twarzy, przecież dziennie specjalnie by się ze mną spotkać wstaje o godzinę wcześniej i przyjeżdża o 7:12 tak jak przyjeżdżam ja. To się nazywa poświęcenie z miłości. Mój książę poświęca dla mnie godzinę swojego cudownego snu.

Istniejesz w moim życiu od dawna  może czas abym i ja zaistniała w twoim?

evellynaa dodano: 30 maja 2011

Istniejesz w moim życiu od dawna, może czas abym i ja zaistniała w twoim?

kupił mi moją ulubioną gumę balonową. nigdy nie zapomnę jego spojrzenia  gdy mi ją wręczał mówiąc  że uwielbia na mnie patrzeć  gdy jestem uśmiechnięta jak małe dziecko w sklepie ze słodyczami.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

kupił mi moją ulubioną gumę balonową. nigdy nie zapomnę jego spojrzenia, gdy mi ją wręczał mówiąc, że uwielbia na mnie patrzeć, gdy jestem uśmiechnięta jak małe dziecko w sklepie ze słodyczami.

na snach się zaczęło. i na snach skończyło.

evellynaa dodano: 30 maja 2011

na snach się zaczęło. i na snach skończyło.

Byłeś tak wkurwiony  a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam  wyzywałam chociaż wiedziałam  że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się . Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam  że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się  opanowałeś furie. Moje ręce  które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami...Nastała cisza. Nie było już słychać serc  które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. Oba pękły w tym samym momencie

evellynaa dodano: 28 maja 2011

Byłeś tak wkurwiony ,a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam ,wyzywałam chociaż wiedziałam ,że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się . Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam ,że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się ,opanowałeś furie. Moje ręce ,które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami...Nastała cisza. Nie było już słychać serc ,które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. Oba pękły w tym samym momencie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć