| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Obiecuję, że się nie poddam. Nigdy. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Mamoo, widziałaś moje spodnie? - Są tam gdzie się rozbierałaś! - A gdzie się rozbierałam? - No dziecko, mam nadzieję, że w domu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie trafiła mi się nigdy śliwka bez pestki.
Ale człowieka bez serca, owszem- spotkałam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie chcę więcej słuchać twoich kłamstw. zabiłeś te miłość, zabiłeś nas. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | NIE WIESZ JAK BARDZO CHCĘ ŻEBYŚ TU BYŁ. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Najzwyczajniej w świecie chciałabym od tego odpocząć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mądra kobieta wie, kiedy warto być idiotką. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | BO KIEDY BYŁEŚ TY, TWA MIŁOŚĆ DAWAŁA MI ŻYĆ. DZIŚ NIE ZOSTAŁO JUŻ NIC. NIE WIEM JAK BEZ CIEBIE MAM SAMA ŻYĆ. SERCE ME W KAMIEŃ ZMIENIŁEŚ TY, BRAK MI OCHOTY PRZEZ ŻYCIE JUŻ IŚĆ. NIE WIEM DLACZEGO ZOSTAWIŁEŚ MNIE.... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tak to już jest, że zazwyczaj zakochujemy się w skurwysynach! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To, że mnie przeprosił nie znaczy, że mu wybaczyłam. Nie popełniłam błędu, wiedziałam, że i tak znów to zrobi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kolejna rozmowa, po której w oczach mam łzy. Przestałam już liczyć, który to raz mnie zranił, ale wiem, że za każdym razem boli mocniej, a mnie w tym wszystkim coraz mniej. |  |  |  |