 |
Nie odchodź, nie zostawiaj mnie samej i proszę daj mi szansę, proszę spróbuj być mój..
|
|
 |
a ja mam kogoś komu na mnie zależy, kto mnie rozbawia i kto umie wytrzeć mi łzy które kapią mi z nosa i kto mówi "hej, nie płacz, bo serce mnie boli jak widzę Twój smutek " . Tak szczerze to co by się nie działo to od dwóch lat nie czułam się aż tak mocno beznadziejnie jak kiedyś... uwierzysz od dwóch lat... to chyba długo,a chcę jeszcze dłużej oby tak zostało już do końca życia... Naszego Życia ;)
|
|
 |
Kilka lat temu cierpiałam, przez ciebie, byłam chyba nawet w mocnym dołku. Ty mówiłeś, że musi tak być, że nie dla Ciebie jest życie w związku, że jesteś typem samotnika. Uwierzyłam ci i odpuściłam, pozwoliłam by kontakt pomiędzy nami całkiem wygasł... Teraz obserwuje cię mój "znajomy z fejsbuka" masz nowe mieszkanie, nowego psa, nową fryzurę i nową już narzeczoną... jej też powiedziałeś, że związki nie są dla ciebie ? ...
|
|
 |
Wróciłam, trochę to trwało ale wróciłam. to chyba dobrze mieć miejsce gdzie możesz napisać (powiedzieć) co chcesz i wiesz, że nikt Cię za to nie skrytykuje... a teraz tego właśnie potrzebuję, potrzebna mi terapia, a psycholodzy są w tym mieście za drodzy.. ;)
|
|
 |
Zmienić swoje życie póki jest się młodym, póki jeszcze nadzieja nie umiera, póki pomysły są w głowie na kolejne dni, bo nagle przychodzi moment, gdzie pomysły się kończą marzeń brak i zostają tylko wspomnienia. To starość... koniec życia lub jego początek.
|
|
 |
Ja czuję się jak plastikowy kwiat, który nawet chce żyć... ;)
|
|
 |
Stając przed wyborem zostać z Nim i wyjechać za marzeniami... Nie umiem podjąć decyzji na już.. ale On obiecał mi wsparcie w tej wędrówce. Może mogę... może to zrobię... może spotkałam ideał, który ma kilka wad.. może podąży za moimi śladami, może.... jeśli tylko ślady się na tej drodze nie rozmażą..
|
|
 |
"Dbaj o siebie (…). Masz kochać. Masz przetrwać. Czasami śmiej się, czasami płacz. Czasami coś ci się uda, czasami nie, ale zawsze idź do przodu" . - Carrie Ryan
|
|
 |
najczęściej, gdy mnie przytula nie chcę się od niego oddalić nawet na pół kroku. chciałabym, żeby mnie tak przytulał, przytulał, przytulał... niestety; nic nie trwa w jednej chwili wiecznie a tak bardzo lubię jego ciepło, ba kocham jego bliskość, ten jego oddech na mojej szyi, buziak w czoło, słodkie pocałunki... potrzebuję go, przecież to mój świat- wszystko co chciałam i mam, on - to moje drugie 36 i 6, w dzień i w noc możesz mnie zapytać jak wyglądają te jego kocie zielone oczy i nieziemskie spojrzenie, gdy coś kombinuje a opowiem Ci z dokładnością, chyba serio się zakochałam, nie- nie mówimy tu o miłości na kilka dni, kilka miesięcy, kilka lat a całe życie. to mój kaprys- zachcianka. on ma być blisko. przytulać mnie i przytulać. mijają dwa lata i jestem pewna, że nie chcę ramion innego mężczyzny, tylko tego kochanego i czasami wrednego, jedynego wariata.
|
|
 |
Miłość to bardzo dziwna sprawa (...) Cierpimy, gdy jej nie ma. Ale kiedy ją czujemy, cierpimy jeszcze bardziej.
Graham Masterton
|
|
|
|