 |
Brak ran zewnętrznych nie oznacza braku pękniętego serca./esperer
|
|
 |
Wiesz, kiedyś przywyknę do tej myśli, że jesteś i, że nie odejdziesz tak jak inni. Nie będę chować w sobie tego lęku, że któregoś dnia się obudzę, a Ciebie nie będzie obok i już nie wrócisz. Nabiorę tej pewności, że po naszym każdym "żegnam", przyjdzie czas na "wreszcie jesteś, tęskniłam", a w tym moim wielkim uczuciu nie jestem sama, bo Ty też byłbyś gotów za mnie zabić. Daj mi kilka dni, tygodni,a może miesięcy, ale obiecuję, nauczę się Ciebie na pamięć. To nie tak,że Ci nie ufam, ale kiedyś ufałam komuś zbyt mocno i ten ktoś odszedł, bym teraz mogła znowu być od razu taka bezbronna. Kilka chwil, to wszystko o co Cię proszę. No i może jeszcze o buzi na dobranoc./esperer
|
|
 |
To takie smutne,że nie zdajemy sobie sprawy z tego, że któregoś dnia pożegnamy się jak zawsze, ale nigdy nie wrócimy./esperer
|
|
 |
Żaden z Ciebie mężczyzna, w końcu sobie to uświadom. Pizda.
|
|
 |
Najważniejsze to obudzić się ze snu na jawie, pozbyć się iluzji, ściągnąć klapki z oczu. Nie liczy się nic poza tym. Nic. /Shhhhh
|
|
 |
Grudzień.. Hmm.. Dla mnie zawsze jest czasem rozmyśleń. Co rok tego miesiąca zastanawiam się nad minionym rokiem i co rok wyrażam nadzieję, iż kolejny będzie od niego lepszy. Zawsze żałuje to tego, to tamtego. Śmieję się ze swojej głupoty i nie mogę uwierzyć w to, co robiłam zaledwie kilka miesięcy temu. Ten rok był chyba najgorszy z możliwych. Dziwię się, że pozbierałam się po wszystkim co mnie spotkało. Moja naiwność wypłynęła na wierzch mojej osobowości, ludzie którzy nigdy nie mieli zawieść- zawiedli. To był trudny rok, ta. Ale wiecie co? Nie będę go żałować. Moje błędy i doświadczenia stanowią część mnie. Odzwierciedlają się na obecnej mnie i budują moją historię. Wszyscy zawiedli- trudno. Ja zawiodłam- bywa. Oby ten był lepszy - pozdro dla kumatych Shhhhh :)
|
|
 |
Odszedłeś i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mocno cierpiałam, kiedy musiałam zostać./esperer
|
|
 |
-Mam dość.-Próbowałam być twarda i stanowcza, chociaż w oczach pojawiły się już pierwsze łzy.-Myślisz, że ja mam to w dupie? Znowu się kłócimy.-Wrzasnął na mnie, a ja czułam jak kurczę się w sobie. Sięgnęłam po kurtkę, kiedy on po prostu chwycił moją dłoń, a potem mocno przyciągnął do siebie.-Jest tylko jeden plus tych wojen. Z każdą uświadamiam sobie jak bardzo Cię kocham.-Wtuliłam się w niego jak małe dziecko i po prostu wybuchnęłam płaczem od nadmiaru emocji i od tej miłości, którą go darzę./esperer
|
|
 |
Mam poranione dłonie od utrzymywania tego związku./esperer
|
|
 |
Wiesz dobrze, że jesteś moim szczęściem, ale tylko ja wiem,że jesteś też wielką, krwawiącą raną na moim sercu i może, dajesz mi uśmiech, ale tylko po to, żeby potem kurewsko zranić./esperer
|
|
 |
To nic, to tylko kolejny raz kiedy Cię zawiódł, cii, cii, już dobrze, znowu wmawiaj sobie, że będzie lepiej, że on zrozumie i dojrzeję. Śpij, śpij mała dziewczynko, przecież znasz już ten ból./esperer
|
|
 |
Płaczę. Płaczę, bo mnie zranił, bo porysował serce, bo go nie ma./esperer
|
|
|
|