 |
Dzieci wesoło w parku za szkołą zapaliły papierosy, wyciągnęły zioło. Chodnik zapluły brocząc butem w piachu, siedzą na ławeczkach i słuchają rapu.
|
|
 |
I tak po prostu z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.
|
|
 |
Poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.
|
|
 |
Tamten czas minął już bezpowrotnie.
|
|
 |
Czytam swoje stare archiwum z gadu i nie wierzę w to, jak wszystko się pozmieniało.
|
|
 |
Pozdrawiam tych, którzy tak bardzo pragnęli mojego nieszczęścia.
|
|
 |
Wmawiamy sobie, że rzeczywistość jest lepsza.
|
|
 |
Życie to wielka restauracja otwarta przez całą dobę. Niby ma bogate menu, ale i tak połowa z tych rzeczy akurat się skończy, gdy będziesz chciał je zamówić. Kelnerką w przykrótkiej spódniczce jest Przeznaczenie. Ty decydujesz, co chcesz zjeść, ale to od niej zależy w jakim czasie i stanie otrzymasz zamówiony posiłek. Kręci z nią ochroniarz-Los, lepiej na niego uważaj, bo naprawdę potrafi dać w kość. Pijanym barmanem za ladą jest Szczęście i bardzo często nie trafia do twojego kieliszka. Miłość - zapomniana przez wszystkich kucharka - czasem traci smak i źle przyprawi to i owo. Nadzieja pracuje tu tylko jako sprzątaczka. Przychodzi o dwóch porach - bardzo wcześnie i bardzo późno, to dlatego niewiele osób ją spotyka, a reszta nie docenia jej pracy. Różni ludzie mogą dosiąść się do twojego stolika, ale pamiętaj: na koniec uczty każdy i tak dostanie oddzielny rachunek.
|
|
 |
Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
|
|
 |
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej - jak się sypie to rusz dupę, a nie czekaj , aż Ci ktoś pomoże.
|
|
 |
Chyba najbardziej boli stracenie chłopaka, którego nie miałaś, a tak bardzo potrzebowałaś
|
|
 |
Jesteś zerem - choć dla mnie zawsze będziesz wart milion dolarów.
|
|
|
|