 |
Jestem beznadziejna. Nie widze nikogo innego. Widze tylko sb. tylko swoje problemy i tylko swoja str. , interesuja mnie tylko swoje marzenia ,tylko swoje leki i pragnienia. Interesuje sie tylko sobą. Jestem taka beznadziejna.
|
|
 |
Nie jestem uzależniona od alkoholu i fajek, tylko od szczęścia. Fakt, że one dają mi szczęście, po prostu pomińmy.
|
|
 |
Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (...) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego.
|
|
 |
on wygląda jak najszczęśliwsze chwile w moim życiu ♥
|
|
 |
W zasadzie są trzy rzeczy, które wywołują uśmiech na jej twarzy: jego głos, jego oczy i jego uśmiech.
|
|
 |
Rób ten cholerny bałagan w moim życiu, bądź przyczyną moich łez, wypalanych papierosów, rób co tylko chcesz, ale kurwa bądź przy mnie.
|
|
 |
“I jestem pewny, to nie przypadek, gdy chodzi o nas.”
|
|
 |
Popatrz na mnie... Widzisz roześmianą, zadowoloną z życia, szczęśliwą mnie, prawda? A teraz zobacz jaki jesteś ślepy. Nie widzisz już, że kiedy ludzie nie patrzą, moją twarz opanowuje smutek. Nie widzisz, jak szybko mrugam oczami, żeby żadna łza przypadkiem nie wydostała się na wolność. Nie widzisz, że gdy stoję z daleka od ludzi, przyglądając się im przygryzam ze smutkiem wargi, bo też chciałabym się tak śmiać z niczego, wcale tego nie udając. Nie widzisz jak obejmuję swoimi rękami moje ciało, bo brak mi przytulenia. Nie widzisz pustki, a zarazem krzyku w moich oczach, jak wołam tym wzrokiem o pomoc. Nie widzisz, bo nie możesz, czy po prostu nie chcesz widzieć?
|
|
 |
Ładną mam pamiątkę po Tobie... Szkoda, że na ręce.
|
|
 |
W którymś momencie przestajesz czekać. To może być długi proces, albo pierdolnie Cię nagle przy robieniu kanapki. Stwierdzasz, że dasz radę z nim czy bez niego i wtedy wszystko się zmienia. On już nie psuje Ci dnia, nie ryczysz, bo nie zadzwonił, zawód w sercu boli znacznie mniej i na jego Kocham Cię nie musisz odpowiadać tym samym, bo niby kto Ci każe? Ty robisz dystans, a on wyciąga rączki jak małe dziecko, bo nie wie co się dzieję. Wiesz co się dzieję? Uczę się być szczęśliwą sama ze sobą.
|
|
 |
Był zawsze i nie mogę mu zarzucić, że zostawił mnie samą. Wystarczył jeden telefon, wiadomość a on był. Ukrywał to ale martwił się, traktował mnie jak małe dziecko, dbał o mnie, przypominał o rękawiczkach zimą i ciepłym szaliku. Bywał wredny, chamski i ranił jak nikt inny ale nigdy nie zostawił mnie samą i nie pozwolił abym została sama z problemem.Tylko czy nadal mnie kocha ...
|
|
|
|