 |
Wszystko sprowadza się do linii. Linia mety na końcu stażu, czekanie w kolejce do szansy na operację. I wreszcie, najważniejsza, linia oddzielająca ciebie od ludzi, z którymi pracujesz. Nie dobrze jest się zbyt spoufalać, zawierać przyjaźni. Potrzebne się granice między tobą i resztą świata. Inni ludzie są zbyt zagmatwani. Wszystko sprowadza się do linii. Rysowanie linii na piasku i modlenie się, żeby nikt ich nie przekroczył. [...] W pewnym momencie musisz podjąć decyzję. Granice nie oddzielają innych ludzi od ciebie. One odgradzają ciebie. Nasze życie jest pokręcone. Tak już zostaliśmy stworzeni. Więc możesz marnować czas na rysowaniu granic, albo możesz żyć, przekraczając je. Ale niektóre granice... są zbyt niebezpieczne, by je przekraczać. Jednak, jeśli odważysz się zaryzykować, widok po drugiej stronie jest spektakularny.
|
|
 |
Mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje, słucha, ale nie wierzy, odchodzi, zanim zostanie porzucona.
|
|
 |
Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością.
|
|
 |
Upadek z trzeciego piętra jest równie tragiczny w skutkach, jak upadek z wysokości stu pięter. Jeśli już mam spadać, niechaj będzie to przynajmniej z wysoka.
|
|
 |
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taka liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grac w te nieodwracalna grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia – w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
|
|
 |
To, ze spędziliście miło razem te kilka dni nie znaczy, że coś z tego będzie. On należy do tych facetów, którzy lubią się bawić. Tam gdzieś jest już ktoś kto na niego czeka. A ty? Ty byłaś tylko epizodem w jego życiu. Nie łudź się, bo to ona mimo wszystko zawsze będzie jego numerem jeden..
|
|
 |
Chciałabym mieć więcej odwagi, aby spytać się Ciebie `To co jest między nami? Kumple czy coś więcej?`. Wtedy nie musiałabym po nocach płakać w poduszkę, martwić się że jak będę do Ciebie pisała to uznasz mnie za natrętną, smucić się gdy jakaś dziewczyna opowiada o Tobie i nie musiałabym się kryć przed Tobą z tym co czuję...
|
|
 |
Powiem Ci prawdę, mam ciężki charakter i marne szanse by się zmienić
|
|
 |
Trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty. Nie rozpalisz popiołu kochanie.
|
|
 |
Może wina nie zawsze leży po stronie mężczyzny? Tylu ich było, żaden nie został na dłużej. Znikali i szybko układali sobie życie od nowa... w przeciwieństwie do nas. To nie wina ostatniego kochanka, nie przedostatniego. Może o zgrozo, same jesteśmy sobie winne
|
|
 |
- Nie kocham cię, rozumiesz idioto ? - Spokojnie, ja poczekam na swoją kolej.
|
|
 |
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze, czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego, co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
|