głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika estii

potrzebowałam się wypłakać. płakałam przez godzine  dwie  może pięć.. nie liczyłam.. ale później  znowu na twarz ubrałam uśmiech  życie wokół mnie się toczyło  cały czas się toczy  ale jego nie ma.. mimo iż tyle czasu płakałam...

niejestessama dodano: 21 stycznia 2014

potrzebowałam się wypłakać. płakałam przez godzine, dwie, może pięć.. nie liczyłam.. ale później, znowu na twarz ubrałam uśmiech, życie wokół mnie się toczyło, cały czas się toczy, ale jego nie ma.. mimo iż tyle czasu płakałam...

Zawsze wracamy  prawda? Każda droga  na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
Autor cytatu: esperer

Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce  patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem  jak pod powiekami zbierają się łzy  które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się  zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot  mały chłopiec  który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość  zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz  a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć  że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty  gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
Autor cytatu: esperer

Zabawne  że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
Autor cytatu: esperer

Nie ma we mnie nic  co możesz jeszcze zranić. esperer

eeiiuzalezniasz dodano: 15 stycznia 2014

Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
Autor cytatu: esperer

miał urodziny  wysłałam życzenia  czekałam równo od północy do północy  nie otrzymałam nawet słowa  dziękuję . czy to tak wiele ? czy to tak wiele  po tylu wspólnych latach ? czy to źle  że nie chce przestać go znać mimo iż tak mnie zranił ? ma kogoś  zrozumiałam  przyjęłam  przepłakałam swoje  ale  cóż  takie jest życie. tego chciał. mi mówił  że potrzebuje ze 3 lata  żeby się wyszaleć  cóż  amor ustrzelił go wcześniej  nie mam mu tego za złe.. ale po tylu wspólnych latach uważam  że zasługuje na to jedno  głupie  pieprzone  dziękuję  z jego cudownych ust...

niejestessama dodano: 15 stycznia 2014

miał urodziny, wysłałam życzenia, czekałam równo od północy do północy, nie otrzymałam nawet słowa "dziękuję". czy to tak wiele ? czy to tak wiele, po tylu wspólnych latach ? czy to źle, że nie chce przestać go znać mimo iż tak mnie zranił ? ma kogoś, zrozumiałam, przyjęłam, przepłakałam swoje, ale cóż, takie jest życie. tego chciał. mi mówił, że potrzebuje ze 3 lata, żeby się wyszaleć, cóż, amor ustrzelił go wcześniej, nie mam mu tego za złe.. ale po tylu wspólnych latach uważam, że zasługuje na to jedno, głupie, pieprzone "dziękuję" z jego cudownych ust...

myślałam  że można żyć  kiedy się kogoś tak bardzo kocha  a ten ktoś nie jest z Tobą.. w sumie można. tylko czasami przychodzą takie dni  że nie chce się żyć. że życie staje się uciążliwą czynnością. że przeszkadza Ci nawet to  że oddychasz. są takie dni. raz na kilka miesięcy gdy spędzasz z tym kimś więcej niż godzine i gdy ten ktoś patrzy na Ciebie tak jak kiedyś. a może gdyby wiedział  to by tego nie robił ? może dałby Ci troche swobody i możliwości do pokochania kogoś innego tą wielką  bezgraniczną miłością...

niejestessama dodano: 15 stycznia 2014

myślałam, że można żyć, kiedy się kogoś tak bardzo kocha, a ten ktoś nie jest z Tobą.. w sumie można. tylko czasami przychodzą takie dni, że nie chce się żyć. że życie staje się uciążliwą czynnością. że przeszkadza Ci nawet to, że oddychasz. są takie dni. raz na kilka miesięcy,gdy spędzasz z tym kimś więcej niż godzine i gdy ten ktoś patrzy na Ciebie tak jak kiedyś. a może gdyby wiedział, to by tego nie robił ? może dałby Ci troche swobody i możliwości do pokochania kogoś innego tą wielką, bezgraniczną miłością...

istnieje. to najlepsze określenie na mój obecny stan. egzystuje  ale nie żyje. życie to uśmiechy  uczucia  łzy  ból  szczęście  przyjaźń  miłość. nie mam nic. wyobraź sobie  że ktoś zabiera Ci wszystko i karze Ci żyć. jak mam żyć  kiedy nie mam nic ? mam tylko troche siły  żeby to wszystko zdobyć. życie zaczyna się  kiedy zaczynamy zdobywać. tylko czy jestem naprawdę na tyle silna  żeby zacząć ? czy wystarczy mi już istnienia ? czy potrzebuje tej pieprzonej miłości  która tak cholernie rani ? czy jest mi potrzebna przyjaźń  która zazwyczaj okazuje się fałszywa ? czego chce ? chce się uśmiechać w smutku i płakać ze szczęścia ? czy chce po prostu egzystować bez tych wszystkich sztucznych uczuć ?

niejestessama dodano: 15 stycznia 2014

istnieje. to najlepsze określenie na mój obecny stan. egzystuje, ale nie żyje. życie to uśmiechy, uczucia, łzy, ból, szczęście, przyjaźń, miłość. nie mam nic. wyobraź sobie, że ktoś zabiera Ci wszystko i karze Ci żyć. jak mam żyć, kiedy nie mam nic ? mam tylko troche siły, żeby to wszystko zdobyć. życie zaczyna się, kiedy zaczynamy zdobywać. tylko czy jestem naprawdę na tyle silna, żeby zacząć ? czy wystarczy mi już istnienia ? czy potrzebuje tej pieprzonej miłości, która tak cholernie rani ? czy jest mi potrzebna przyjaźń, która zazwyczaj okazuje się fałszywa ? czego chce ? chce się uśmiechać w smutku i płakać ze szczęścia ? czy chce po prostu egzystować bez tych wszystkich sztucznych uczuć ?

miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. odchodzi gdy najbardziej jej potrzebujemy. ludzie przychodzą i odchodzą. dorośnij dziewczynko  takie jest życie.

niejestessama dodano: 15 stycznia 2014

miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. odchodzi gdy najbardziej jej potrzebujemy. ludzie przychodzą i odchodzą. dorośnij dziewczynko, takie jest życie.

widziałam w jego oczach strach. strach zmieszany z miłością. bał się. bał się o mnie. dziś to tak dziwnie brzmi. bał się  żeby przypadkiem nie stało mi się coś złego  żeby nikt mnie nie skrzywdził  nie zdradził  nie zranił. a w końcu przyszedł czas  że on sam to zrobił. zdradził  skrzywdził  zostawił.widziałam w jego oczach miłość. bo przecież chciałam ją w nich widzieć.

niejestessama dodano: 15 stycznia 2014

widziałam w jego oczach strach. strach zmieszany z miłością. bał się. bał się o mnie. dziś to tak dziwnie brzmi. bał się, żeby przypadkiem nie stało mi się coś złego, żeby nikt mnie nie skrzywdził, nie zdradził, nie zranił. a w końcu przyszedł czas, że on sam to zrobił. zdradził, skrzywdził, zostawił.widziałam w jego oczach miłość. bo przecież chciałam ją w nich widzieć.

nie ma Go ? cóż  tak miało być. odszedł  Ty zostałaś. jesteś  żyjesz  trwasz  egzystujesz. nazywaj to jak chcesz. ale nigdy się nie poddawaj  nie daj sobą pomiatać  nie daj się okłamywać  nie bądź słaba. pokaż  że potrafisz bez niego żyć. to nie koniec świata  będą inni. inne dłonie będą Cię dotykały  inne usta będą Cię całowały  zaczniesz widzieć w innych oczach miłość. ujrzysz w końcu inną droge  tą właściwą  z kimś zupełnie innym będziesz po niej szła. wiem  że to trudne  że ciężko zapomnieć. ale czy musisz zapominać ? nigdy nie zapomnisz o tym  że Go kochałaś  ale poradzisz sobie. zawsze będzie ważny  ale ktoś inny stanie się tym najważniejszym. bądź silna  idź dalej  nie oglądaj się. Jego już nie ma.

niejestessama dodano: 15 stycznia 2014

nie ma Go ? cóż, tak miało być. odszedł, Ty zostałaś. jesteś, żyjesz, trwasz, egzystujesz. nazywaj to jak chcesz. ale nigdy się nie poddawaj, nie daj sobą pomiatać, nie daj się okłamywać, nie bądź słaba. pokaż, że potrafisz bez niego żyć. to nie koniec świata, będą inni. inne dłonie będą Cię dotykały, inne usta będą Cię całowały, zaczniesz widzieć w innych oczach miłość. ujrzysz w końcu inną droge, tą właściwą, z kimś zupełnie innym będziesz po niej szła. wiem, że to trudne, że ciężko zapomnieć. ale czy musisz zapominać ? nigdy nie zapomnisz o tym, że Go kochałaś, ale poradzisz sobie. zawsze będzie ważny, ale ktoś inny stanie się tym najważniejszym. bądź silna, idź dalej, nie oglądaj się. Jego już nie ma.

To tak jakbyś krzyczał a nikt Cie nie słyszy.  Czujesz się prawie zawstydzony  że ktoś może  być tak ważny  że bez niego czujesz się nikim.    Nikt nigdy nie zrozumie  jak bardzo to boli   Czujesz się beznadziejna.  jakby nic nie mogło Cię uratować    A gdy to się kończy i znika   prawie marzysz żeby mieć te złe rzeczy z powrotem   żeby tylko mieć i te dobre...

niejestessama dodano: 6 stycznia 2014

To tak jakbyś krzyczał a nikt Cie nie słyszy. Czujesz się prawie zawstydzony, że ktoś może być tak ważny, że bez niego czujesz się nikim. Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli, Czujesz się beznadziejna. jakby nic nie mogło Cię uratować, A gdy to się kończy i znika, prawie marzysz żeby mieć te złe rzeczy z powrotem, żeby tylko mieć i te dobre...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć