|
Zauroczeni w sobie nawzajem zaprzepaścili szansę na prawdziwą miłość , na przeszkodzie stanęła im odległość
|
|
|
Była gotowa wytrwać pół roku bez jego obecności . Dla niego była zdolna do poświęceń .
|
|
|
Kłócimy się i przepraszamy . Wybaczmy i złościmy . Ufamy i tracimy to zaufanie .
|
|
|
Odległość powoli rozrywa więzi , które ich łączą .
|
|
|
Jeden moment zmienił wszystko . Zniszcz wspomnienia , przekreśl wspólną przyszłość.
|
|
|
To nie jest tak , że ja nie chcę zapomnieć . Chcę nawet bardzo ale uwierz nie da się . Mam teraz swojego ukochanego , zdecydowanie mogę powiedzieć że go KOCHAM ale jednak zawsze na samą myśl o Tobie będzie mnie kuło w sercu
|
|
|
jeszcze nigdy nie czułam się tak uwięziona we wnętrzu własnej głowy, jeszcze nigdy nie pragnęłam tak bardzo być kimś innym..
|
|
|
patrząc na siebie z daleka mamy więcej tematów niż idąc koło siebie, stykając się ramionami. cisza boli.
|
|
|
założyła dresy i wymiętą bluzkę, z kieszeni wystawała paczka szlug a w ręku trzymała zimnego browara.. przyjaciółeczki się od niej odwróciły bo stwierdziły że nie pasuje do ich grupki gdzie wszystkie mają miniówki i szpileczki.. żadna nie wpadła na to że ona ma problemy, żadna..
|
|
|
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka
|
|
|
Pokłóciłam się ze szczęściem,nadzieję kopnęłam w dupę,miłość wyzwałam od szmat,a ze smutkiem jaram fajki
|
|
|
chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość. nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. liczyłby ze mną gwiazdy. byłby moim najlepszym przyjacielem. nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca...
|
|
|
|