 |
Pora była późna. Napisał: Kochanie, musimy się zobaczyć. To pilne. Czekam na dole :*. Nie zastanawiając się chwili dłużej, zeszła w różowej piżamie w miejscu, gdzie on już czekał. Co się stało?- zapytała. Odpowiedział: Nic. Tylko nie widziałem Cię już jakieś pięć godzin, i się stęskniłem. - Ty wariacie.
|
|
 |
przecież dobrze wiesz, że kocham jak wariat, więc po co się pytasz♥-słowa mojej 3 letniej kuzynki, gdy zapytałam się czy mnie kocha, chociaż wolałabym usłyszeć to od ciebie...
|
|
 |
Wiele spotkań, tysiace pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków.Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły. Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, wspólne oglądanie filmów, słuchanie muzyki, szukanie wspólnej piosenki, ich wspólna ulubiona data. Ich jedna, niezniszczalna, idealna całosć.
|
|
 |
jak słodko było usłyszeć z jego ust "tylko mnie kochaj", nawet jeśli chodziło mu tylko o tytuł filmu.
|
|
 |
czuję, że umieram. moje serce- co moje serce może czuć?!- czuje, że to koniec. wyczuwa cholerny mamtowdupizm z jego strony. umiera, a razem z nim ja.
|
|
 |
chodźmy sie nachlać. utopmy wszystkie miłości i smutki w wódce, a na drugi dzień żałujmy tego. będzie fajnie.
|
|
 |
37 nieodebranych połączeń, 21 sms'ów od ciebie. nie, nie odbiore. nie chce cie znać. przecież dobrze wiesz, że ja zdrady nigdy nie wybacze.
|
|
 |
chodźmy na desperadosa i żelki z lidla-niech będzie jak dawniej, proszę.
|
|
 |
rozmowa z byłym : -czeesc , kochanie. - czeeeeść. - to juz cie nie podnieca , jak mowie do ciebie 'kochanie'.?! .
|
|
 |
- chodził z was ktoś kiedyś po tatrach?-pyta nauczycielka - zależy po ilu pani profesor;).-odpowiada uczeń/ nie moje
|
|
 |
-boże widzisz i nie grzmisz!! -no przecież kurwa grzmie, tylko ludzie sie wkurwiają, że mają jesień zamiast lata!
|
|
 |
Dzisiejszego dnia deszcz widoczny był zarówno za oknem jak i na moich policzkach. Słońce zaginęło na czas nieokreślony.
|
|
|
|