 |
Teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi , gdy ktoś wypowiedział jego imię .
|
|
 |
Wiesz, czego nie znoszę? Jednej rzeczy tylko. Nadziei. Zawsze, kiedy jestem pewna, że coś się skończyło, że nie ma sensu, że spalone i pozamiatane, uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. Wtedy ta kurwa przychodzi do mnie i z niewinnym uśmieszkiem mówi do mnie: "a może jednak...?" I rozpierdala mi wszystko na nowo..
|
|
 |
I co z tego ze cholernie mi się podobasz . Przecież taki facet jak ty może mieć każdą dupe ...
|
|
 |
jestem silna, nie zależy mi już, nie kocham go, nie myślę o nim.... kurdę lubię sobie to wmawiać.
|
|
 |
Brzydzisz się dziw.ką, bo sprzedaje się za pieniądze?
Brzydź się też mną
- bo sprzedałam się za miłość..
Jesteśmy taką samą szm.atą,
z tą różnicą, że..
przy zapłacie dziw.ka nie czuje się wykorzystana.
|
|
 |
Jeśli ona powie "nie" to nie dlatego, że jej na Tobie nie zależy.
Od długiego czasu ochrania swoje serce. Boi się.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
 |
“jestem jeszcze troche zakochana resztkami bezsensownej miłości...”
|
|
 |
Nie szukam człowieka, szukam uczucia. To jest chyba najprawdziwsza rzecz, którą o sobie wiem.
|
|
 |
- Chciałabyś ze mną chodzić??!
- pff. z tobą??
- czyli niee?! Zależy mi na tobie!
- ekhm.! Mi zależało cały rok! kochałam Cię! teraz ty poczuj,
jak Cię ktoś pozbawia nadziei na lepsze jutro, kochanie !
|
|
 |
oddalał się coraz bardziej a ona nie potrafiła go zatrzymać.
|
|
 |
Kocham go za to, że wie kiedy jest mi źle. Zawsze czyta to z moich oczu, gestu rąk i układu ust.
|
|
|
|