 |
Panie Janie , panie Janie rano wstań , rano wstań . Przecież to już dawna pora na jaranie . więc weź swoją faje i nabij , do niej gram.
|
|
 |
Dzień za dniem, ja zastanawiam się do kąt życie jeszcze zaprowadzi mnie.
|
|
 |
To dla moich ludzi tutaj i wszędzie, głowa do góry mówie jakoś to będzie, zawsze razem tak zawsze w jednym rzędzie, damy rade w tym pojebanym, pędzie.
|
|
 |
Nie po to tutaj żyję, żeby widzieć zgony bliskich. Ale kurwa, jak tu żyć, gdy używki chłonął wszystkich?
|
|
 |
Zardzewiała, stara miłość razem z pijanym oddechem.
|
|
 |
Wiem, wiara to pułapka, więc traktuje ją jak kurwe..
|
|
 |
Nie po to kocham, nienawidzę, przepraszam, żeby poczuć fochy świata przez które się później staczam.
|
|
 |
Nie po to łapię szczęście, żeby zjebało w sekundę...
|
|
 |
Na psychice blizny, na zaufaniu rany...
|
|
 |
Miłość jak dzwon po prostu się urywa, wytrzyma przyjaźń, bo zwyczajnie jest prawdziwa.
|
|
 |
Mamy zasady i na życie patent.Ja notuję zyski, ty ponosisz straty.
|
|
|
|