 |
W zimowy, mroźny wieczór biegłam na spotkanie z Tobą. Kiedy nagle ujrzałam Ciebie z inną... Z wrażenia upadłam na ziemię skutą lodem. Nie bolała mnie ani ręka, ani noga, ani żadna inna kończyna... Nie wiem tylko, dlaczego tak nagle zabolało mnie serce.
|
|
 |
-'Proszę o usprawiedliwienie.'
- 'Powód?'
- 'Ten brunet z przystanku. Dziś spóźnił się na autobus. Zostałam żeby popatrzeć jak czeka na następny'
|
|
 |
Najpierw my otwieramy wódkę, potem wódka otwiera nas.
|
|
 |
'Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą.'
|
|
 |
przed wf, jak zawsze siedziałam z dziewczynami w szatni, wygłupiając się. zadzwonił dzwonek na lekcje, cała czerwona, wyczerpana chociaż było dopiero przed wf wyszłam z szatni. ciekawiło mnie z kim mamy wf. nagle zobaczyłam Jego z kumplami, ubrani byli na lekcje wf. w ułamku sekundy odwróciłam się, idąc szybko w kierunku szatni. byłam cała czerwona, włosy poplątane, totalny nie ogar. nie mogłam mu się pokazać w takim stanie. wyglądałam strasznie. usiadłam na ławce, zastanawiając się co ze sobą zrobić. usłyszałam kroki w kierunku szatni z myślą, że pewnie jakaś dziewczyna po mnie idzie. wcale nie miałam ochoty taka nie ogarnięta wychodzić na sale. kiedy otworzyły się drzwi, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. w drzwiach stał On. podszedł do mnie i powiedział 'podobasz mi się nawet cała czerwona, nie ogarnięta, wyczerpana po wygłupach, nie kocham Cię za wygląd, kocham Cię za to jaka jesteś w środku'
|
|
 |
Powiem, że nie tęsknie, że wcale mi nie zależy. Nie przyznam, że zazdrość rozpierdala mnie od środka gdy widzę jak na nią patrzysz. Tak nie powiem nic z tych rzeczy a potem będę żałowała, że nam nie wyszło.
|
|
 |
musisz być czarodziejem, bo wykonałeś niemożliwe, zdobyłeś moje zaufanie, ale nie pogrywaj, bo może zrobić się niebezpiecznie.
|
|
 |
|
Słuchając trzech najlepszych kawałków na dziś, paląc fajkę i pijąc jakiś alkohol brata, dochodzę do wniosku, że mam taki okres w życiu, że gdyby mi puścili Biebera, słuchałabym.
|
|
 |
We touch, I feel a rush, we clutch, it isn't much But it's enough to make me wonder what's in store for us. /Eminem- Space Bound ♥
|
|
 |
Pytasz dlaczego nie może być tak jak kiedyś. Wyjaśnić Ci dlaczego już nigdy nie nazwę Cię bratem? Bo na to miano zasługują ludzie, których darzę niesamowitym zaufaniem a Ty już raz zawiodłeś i nigdy więcej na nie nie zasłużysz.
|
|
 |
Ja nie jadam z kurestwem, a więc odejdź od stołu.
|
|
|
|