 |
Jeszcze nie jedna łza spadnie zanim zrozumiem
wszystko nie jeden dzien minie zanim zacznę budować swą przyszłość a
dziś krzyczę głośno bo tak każe smutne serce to list do ciebie którego nie
zamknę w butelce..
|
|
 |
Wiesz ze kocham i pragne ale nic wiecej nie zrobię
nie jestem w stanie nic dzis dac czemu myślicie ze ja wszystko
co chce mam od zycia nikt nie zwykły od wrazliwy dzieciak co miał
szczescie chwile miał farta teraz pracuje konsekwetnie tak kochanie
moze jutro tak chyba nie wiem chcialbym miec czas dla ciebie ale
sam nie mam dla siebie ile bym dał to i tak zamało ile bym chciał
dać nie jestem w stanie wciąż pretensje końca nie widać żalom
prosze nie dzisiaj poukładajmy to gdy jutro wstanie...
|
|
 |
Myślę, że będzie dobrze, przesiąknięty w nadziei,
oddany idei, nauczony się dzielić,
by zrozumieć moje życie, musiałbyś się w nie wcielić..
|
|
 |
Wiem doskonale, chłopie jak smakuje stres,
jak smakuje krew, kiedy masz ją w ustach,
ciosy na komendzie tak, że ledwo możesz ustać...
|
|
 |
Co ty robisz, po co dzielić świat na 'my' i 'oni'?
skąd pewność, że i nas nie zaliczą do 'nich'
świat nie stoi, świat zapierdala, trzeba gonić
sam to znasz, gość się nie odnalazł i już po nim...
|
|
 |
Dzisiaj Paktofonika.. Pizda ogień power rangers ! Heineken wymiata
|
|
 |
Przez caly dzien czulam ze bedzie ciekawie to dlaczego jak sie z nimi spotkalam to byla taka zamula ?
Ale na szczescie tego wieczoru gdy odeszlismy od nich ok 12/1 odebralismy tel od innych kolegów.. zostawilismy tamtych pojechalismy z tymi. i kurwa znowu zamula?! . godzina w pol do 3 w nocy jedziemy po flaszki. 2 na czworo ? spoko. siedzimy u kolegi w domu jest spoko. ide dokibla za mna jeden z nich gadamy.... idziemy na góre całujemy sie.. idziemy na doł. tamten poszedl z przyjaciołką biorę drugiego ..idziemy na góre całujemy się.. godzina 5 jedziemy do domu.. kurwa za widno... pod dom nie moge. biegne przez łąki by wejsc od tylu do domu 15 po 5 jestem w domu ledwo stoje na nogach. kłade sie ide spac. godz 9 ktos mnie budzi .kest wkurwiony.. ide spac. godz 11 znowu.. godz 13 wstaje.. sprzątanie... kapiel , wieczór, dyskoteka znowu z nimi ale nic .
|
|
 |
1923r - 2011r Tutaj nic się nie zmienia zostają tylko drobne wspomnienia.. / Tez wiadomo o co chodzi GKS OLIMPIA GRUDZIĄDZ
|
|
 |
Chłopacy z tego osiedla są szanowani całe swoje życie drużynie oddani // Batorego na zawsze.
|
|
|
|