 |
'Może już dzisiaj spotkałeś człowieka z, którym spędzisz resztę życia w przytulnym domku z gromadką uroczych dzieci. Może rok temu spotkałeś osobę, która wydawała Ci się przyjacielem, a później bez skrupułów zostawiła Cię samą z dnia na dzień. Niektóre osoby i wydarzenia nas inspirują, ciekawią, a inne zgorszają lub sprawiają, że już nigdy nie będziemy tacy sami. Jedno jest pewno, nigdy nie należy tego żałować, bo każda osoba wnosi coś niepowtarzalnego i unikalnego do naszego życia.'
|
|
 |
"W każdym związku - na początku, w połowie czy pod koniec - następuje taka chwila, w której wszystko zależy od jednego słowa albo zdania. Czasem jedno spojrzenie potrafi odbudować związek lub zburzyć go raz na zawsze."
|
|
 |
'Podróż jest stanem stopniowego uwalniania duszy.'
|
|
 |
"Powiedział mi kiedyś jeden psychiatra, że ze mną dlatego jest kiepsko, bo myślę sensualnie. Nie intelektualnie. Sercem myślę. Nie głową. Uczuciami się kieruję. Instynktem. Nie rozumem. Że jakbym zaczął analitycznie, to może..."
|
|
 |
"Uważaj na znajomości, które zaczynają się od głowy. O tych zapoczątkowanych fascynacją seksualną można szybko zapomnieć. O tych, które zaczynają się od rozmów, wymiany myśli i emocji, możesz nigdy nie zapomnieć."
|
|
 |
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa... I którego nic nie spotyka."
|
|
 |
'Prawdziwie mocni ludzie są otwarci na wszystko i wszystkich. Siła i fajność biją z ich spojrzenia, a charyzmatyczna osobowość sprawia, że nie patrzymy, w co są ubrani, czym jeżdżą i kogo mają wśród znajomych. Prawdziwie mocni ludzie mówią o swoich słabościach, też mają w torbie bałagan, tłuką czasem talerze i śpią w wygniecionej pościeli. Biorę z nich przykład. Olewam konwenanse. I tak złamałam już wszystkie! Rzeczy są po to, by cieszyć, pieniądze, by je wydawać, łóżko, by się w nim kochać, a wino, by je pić.'
|
|
 |
'Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę.'
|
|
 |
“Wsuń mi ten pierścionek na palec i zaręcz się ze mną. Na całe życie. Albo chociaż na siedem dni. Tyle czasu trwa prawo zwrotu w sklepie jubilerskim. Podaruj mi siebie na ten tydzień. Zacznij ze mną Nowy Rok. Chociaż raz.”
|
|
 |
“Zdarza się ON.Ten przeznaczony.Ten, dla którego będziesz najważniejsza.Poznać go bardzo łatwo.To on cię będzie szukał. To on nie pozwoli ci odejść bez adresu, telefonu, komórki, znajomości twoich ulubionych kwiatów, kolorów, książek, filmów, szkoły czy uczelni.To on cię odnajdzie, napisze, mimo że nie lubi pisać, przyjedzie - mimo deszczu, nie zapomni o twoim poprawkowym egzaminie, chorobie cioci, kłopotach na uczelni. Zadzwoni, mimo że rozmowy międzymiastowe są drogie. Jeśli cię nie będzie w domu rano, złapie cię wieczorem.Jeśli nie zastanie cię wieczorem, spróbuje rano. Albo w południe.
Na imieniny dostaniesz telegram albo kwiaty przez posłańca. Albo śmieszną kartkę.Albo małą paczuszkę.Będzie pisał listy i będzie tęsknił. Nie pozwoli ci zniknąć.
A jeśli już się tak zdarzy, że przewrócisz mu w głowie kompletnie, ale umkniesz mu, niepewna swoich uczuć, a on dopiero po rozstaniu zorientuje się, że warto to coś, co między wami się wydarzyło, pielęgnować - odnajdzie cię na sto procent!”
|
|
 |
“W życiu nie ma “a potem żyli długo i szczęśliwie”, złotych zachodów słońca i całej tej lipy. Jest praca. Człowiek, którego kochasz, rzadko zasługuje na wielka miłość. Właściwie nikt na nią nie zasługuj, pewnie też nikt nie udźwignął takiego ciężaru. Doznasz więc zawodu, rozczarowania, twoja wiara legnie w gruzach, czeka cię naprawdę wiele kiepskich dni. Więcej stracisz niż zyskasz. Znienawidzi osobę, którą kochasz, i tej nienawiści nazbiera się w końcu tyle, ile było miłości. Ale, do cholery, podwijasz rękawy i bierzesz się do roboty... nad całym waszym życiem... bo tym właśnie jest dorastanie i starzenie się.”
|
|
 |
"Nauczyłam się też, że nie wolno oglądać się za siebie ani za bardzo wybiegać w przyszłość, bo w jednej chwili wszystko może runąć jak domek z kart. Życie to krucha konstrukcja."
|
|
|
|