|
Pół litra wyborowej, paczka nevad czerwonych i do tego zakąski pod postacią Jego czułych pocałunków - idealna zajawka na sobotni wieczór. / slonbogiem
|
|
|
Namalowałam serce na murze, by potem mocno walić w to czołem...
|
|
|
Zniknij, zgiń, przepadnij. / slonbogiem
|
|
|
To, że dzieli nas wspólna przeszłość nie oznacza, że muszę mieć z Tobą jakikolwiek kontakt. / slonbogiem
|
|
|
Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas. Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać..
|
|
|
Obejmij, pocałuj, od tak, po prostu. / slonbogiem
|
|
|
Przez lata poznajesz tysiące osób, aż pewnego dnia spotykasz kogoś, kto zmienia twoje życie. Na zawsze.
|
|
|
Nie odchodź, nie możesz, nie teraz, nie dzisiaj, nie za rok czy dwa. Po prostu nigdy nie zostawiaj mnie samej. / slonbogiem
|
|
|
– Bądź pewien, że kiedyś wreszcie cię zabije – wyszeptała ze złością.
– Ależ słodka – roześmiałem się – Ty mnie zabijasz co noc. Wielkim nożem, na który napierasz całym ciałem. Co noc mordujesz z zimną krwią, a ja co rano budzę się żywy, by znowu wieczorem umrzeć... / Grzegorz Drukarczyk
|
|
|
Przytul mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. Nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. Znudźmy się sobą w końcu. Miejmy dosyć swojej obecności. Zacznijmy się kłócić. Pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. Proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|
|
|
Wracam do mieszkania, gdzie od wejścia już poczułam, że niby jest spoko ale kogoś tam brakuje. / tekst piosenki + mała przeróbka slonbogiem
|
|
|
|