 |
jeszcze jakiś czas temu zżerała mnie zazdrość, mój żal i gniew przerastał mnie w dużo za dużym stopniu. człowiek, którego tak kochałam znalazł sobie pocieszenie w kilka dni po naszym rozstaniu. wszystkie obietnice, plany i marzenia zniknęły. dziś, siedząc i rozmyślając nad przyszłością nie ma już Nas jako jedność w moim życiu. już nie czuję nic. wiem jedynie, że rozpieprzyliśmy doszczętnie nasze relacje, które były unikatem. traktowałam Go nie tylko jako miłość mojego życia, był również najlepszym przyjacielem jakiego kiedykolwiek mogłam sobie wymarzyć. moje uczucie przeminęło, lecz nadal potrzebuję Go jako kogoś ważnego w moim życiu. z racji tego, że Jego szczęście jest dla mnie całym światem - już nigdy nie pojawię się w Jego życiu. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
chwilami mam żal do samej siebie. bo przecież mogłam postąpić inaczej, wybrać inną drogę i nadal żyć pełnią szczęścia. lecz zrozumiałam, że ból, przez który muszę przejść ma swój cel. każdy smutek, ma jakieś znaczenie, każde rozczarowanie do czegoś prowadzi oraz każda osoba w moim życiu musi mnie czegoś nauczyć. już nie opłakuję przeszłości, ciesze się teraźniejszością i z utęsknieniem czekam na przyszłość. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
czy on wie, że jest dla mnie ważny? Myślę, że wie po tysiąckroć, ale to niekoniecznie znaczy, że czuje się ważny naprawdę. Ja w każdym razie dostaję liczne dowody na to, że jestem ważna i bliska: słowem i oczami, w mowie i na piśmie, w pamięci, niespodziankach, deklaracjach, działaniach. Często czuję się w tym bezpiecznie, zwłaszcza gdy jesteśmy tylko we dwoje. Ale jak niewiele trzeba, żebym myślała: "chyba mi się zdawało". Albo żeby pojawił się lęk, że jestem bez znaczenia, albo myśli o trampolinie, albo smutek, że inni tak szybk "awansują", a ja przestaję się liczyć.
|
|
 |
"Tęsknota to jest słowo na Ż:
żarzy się, żagwi, żałuje, żebrze.
Tęsknota to jest słowo na B:
boli, blisko, bardzo, beznadziejnie, bez końca.
Tęsknota to jest słowo na T:
Ty."
|
|
 |
„Nie chciała się od nikogo uzależniać. Zawsze sama się troszczyła o siebie, nie chciała nikogo potrzebować, nie chciała, by ktoś potrzebował jej.”
|
|
 |
A nie każdy dom domem jest
Kiedy nie ma w nim nikogo, kto mocno by cię przytulił
I nikogo, kto może pocałować cię na dobranoc
|
|
 |
„Nie licz na pomoc innych. W końcu zawsze i tak zostajemy sami. Przeżyją tylko ci, którzy wiedzą, jak się sobą zaopiekować.”
|
|
 |
„W tym właśnie punkcie język potoczny rezygnuje i wychodzi na piwo.”
|
|
 |
i gdy wreszcie odeszła ta moja szalona pseudo 'miłość' , która kiedyś była dla mnie wszystkim zrozumiałam , że nie jest ona najważniejsza . to własnie wtedy , gdy zostałam sama poczułam jak bardzo brakuje mi przyjaciół , których tak bardzo zaniedbałam , znajomych , których już nawet nie poznawałam i rodziny , z którą już długo nie rozmawiałam . było mi wstyd , że tak strasznie ich zawiodłam a nawet nie wiedziałam czym sobie zasłużyłam , że gdy znalazłam się w potrzebie znów byli ze mną . nabrałam dystansu do samej siebie . dziś mogę powiedzieć , że żyję pełnią życia . mam najważniejszych ludzi wokół siebie i za nic ich nie oddam . / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
ostatnio zapytano mnie, czy gdybym mogła cofnąć się w czasie - wróciłabym tamte chwile. zamilkłam. przed oczami miałam obraz szczęścia. swój codzienny uśmiech , nawet podczas zasypiania. błyszczące radością oczy. cudowny humor. przepiękny czas. i już miałam powiedzieć 'tak', gdy nagle przypomniała mi się forma Jego odejścia, a co za tym idzie - płacz, nieprzespane noce, długie wyczekiwanie telefonu od Niego, i w końcu ta świadomość, że On już nie wróci, że wybrał inną. i wtedy patrząc w ziemię cicho odpowiedziałam: 'nie, nigdy' - bo nie dałabym rady kolejny raz znieść w życiu tak ogromnego bólu, a moje oczy nie byłyby w stanie wypłakać ponownie tylu łez. / veriolla
|
|
 |
|
chciałam tylko prawdy. tych kilku słów, które wytłumaczyłyby Jego odejście. pragnęłam głębokiego spojrzenia w oczy, które powiedziałyby mi wszystko. wierzyłam, że jest jakiś konkretny powód pozostawienia mnie samej. liczyłam na Jego szczerość i odwagę. tymczasem okazało się, że tak naprawdę brakowało Mu wolności. zaliczania przypadkowych panienek, pojawiania się na weekendowych imprezach, ćpania i picia. a pomiędzy tym wszystkim tak naprawdę nigdy nie było miejsca dla mnie. [ yezoo ]
|
|
 |
chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął ' wyluzuj, i tak Cię kocham ' . chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej.
|
|
|
|