 |
Umarłam, tylko jeszcze nie chce się do tego przyznać.
|
|
 |
|
Chcesz, żebym się od Ciebie odwróciła? Okej, tylko potem pretensje miej do siebie - nie do mnie.
|
|
 |
|
Przeżywałam tak te swoje osobiste tragedie, a potem patrząc z perspektywy czasu widziałam, że warto było coś spierdolić żeby teraz mogło być tak jak jest./esperer
|
|
 |
|
Kiedyś przyjdziesz tak jak zwykle i będziesz cholernie zdziwiona, że właściwie to już nie to samo miejsce. Ja nie będę ta sama, wszystko się zmieni, wszystko, rozumiesz? Usiądziemy na moim łóżku, wypijemy kubek herbaty, a w międzyczasie będziemy udawać rozmowę. Mnie już to nie będzie boleć, będę obojętna tak samo jak Ty przez te momenty kiedy ja cierpiałam. Zapytasz mnie "co się zmieniło?", a ja odpowiem ze wzruszeniem ramion, że po prostu przestałam gonić za ludźmi, którzy wcale nie chcą być złapani i szczerze? Szczerze to pierdolę tą znajomość./esperer
|
|
 |
Czy brakuje mi tego co było rok temu? Tak i to bardzo bo tam została cząstka mnie która tak bardzo pragnie cofnąć czas.
|
|
 |
Przyrzekałaś, że mnie kochasz, więc kochasz mnie, czy łudzę się? Co? Że kurwa co? Masz dosyć mnie i nudzę Cię?
|
|
 |
Czasem, życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić.
|
|
 |
Jeżeli chociaż raz zatęsknisz to znak, że moja misja właśnie została spełniona.
|
|
 |
" A kiedy stracisz ukochaną osobę, jest znacznie gorzej niż byś przetracił miliony i znów był biednym jak mysz kościelna. Jest tak, jakby ktoś wyrwał ci serce, najpierw czujesz nieznośny, kłujący ból, a potem popadasz w apatię i nie czujesz już nic. Jesteś jak sparaliżowany. Stoisz i patrzysz bez emocji na to, jak życie przecieka ci przez palce. I wcale ci to nie przeszkadza, bo wewnątrz jesteś martwy... "
|
|
 |
To, że nie gadamy, nie znaczy, że nie myślę o Tobie. Próbuję tylko zdystansować się, bo wiem , że nie mogę Cię mieć.
|
|
 |
Spotkajmy się za jakiś czas, za parę miesięcy, jak ułożymy swoje życia i pogadajmy o tym wszystkim.
|
|
|
|