 |
Czyżby nie rozumiał, że znów przywraca dziewczynę światu? I że było to najgorsze, co mógł zrobić komuś, dla kogo nie było już żadnej nadziei?
|
|
 |
- A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś?
- Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie
|
|
 |
Zawsze, kiedy próbuję być lepsza, znajdzie się jakaś najlepsza. Kiedy próbuję być mądra, znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna, znajdzie się ładniejsza i tak ciągle. Więc może zostanę beznadziejna. Pocieszeniem jest przecież, że jest gdzieś w świecie jakaś beznadziejniejsza..
|
|
 |
-zmieniłaś się..
-zmieniłam się? ja nigdy nie byłam sobą. zawsze byłam tą, którą chciałeś żebym była, nawet wbrew własnej woli. byłam twoim ideałem.
|
|
 |
I chciałabym aby: czekolada nie tuczyła, papierosy nie uzależniały, mikołaj istniał, przyjaźń była szczera, nigdy nie spadł śnieg, mieć dla siebie gwiazdkę z nieba, złotą rybkę... i chciałabym abym była w końcu kimś ważnym dla Ciebie...
|
|
 |
Gdy osiągnęła już wszystko, czego oczekiwała od życia, doszła do wniosku, że nie ma ono sensu, bo wszystkie dni były takie same. I postanowiła umrzeć.
|
|
 |
Obiecaj,że nigdy się nie poddasz. Że już zawsze,codziennie będziesz się uśmiechała.
|
|
 |
Zanim odejdę to chciałabym Ci tylko powiedzieć , że nie jesteś inteligenty ani śliczny też nie . Że nie zawsze rozumiesz co chce Ci powiedzieć, ze może czasem mam Cię dość, ale wiesz co ? Tylko Ciebie tak naprawdę kocham
|
|
 |
czasami wydaje się, jakby to było wczoraj.
a czasem wydaje się,
jakby to były wspomnienia kogoś innego.
|
|
 |
nie obchodzi mnie skąd wracasz, jeśli tylko wracasz do mnie
|
|
 |
Chcę, żebyś wiedziała, że wszystko zrozumiałem. Nie liczy się nic prócz ciebie i mojej miłości do ciebie. Przepraszam, choć wiem, że za to, co zrobiłem... - głos mu się załamał, a ja zobaczyłam w nim znowu mężczyznę z przeszłości, tej jasnej, dobrej i pełnej nadziei- jeśli dasz mi jeszcze jedną szansę, to przysięgam ci na moją głowę, nie pożałujesz...
I popatrzył na mnie, jakby szukając ratunku, tak, szukając u mnie ratunku.
Delikatnie zbliżył moją twarz do swojej i po raz pierwszy od miesięcy poczułam słodki smak prawdziwego pocałunku, pełnego delikatnej czułości.
widać złe rzeczy muszą się zdarzyć, bo po nich następują rzeczy wspaniałe
|
|
 |
Czym są pożegnania, przyjacielu? Jeszcze raz obejmuję spojrzeniem ściany, kolorowe kawałki płótna, wystające grzbiety książek na półce. Myślę poprzez narastający w uszach szum. Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.
|
|
|
|