 |
Przyznaję, zniszczyłam sobie włosy, codziennym prostowaniem i suszeniem ich, zniszczyłam sobie rzęsy, przez nakładanie za dużej ilości tuszu, skórę też zniszczyłam, bo zimą nie używałam kremu nawilżającego, tak, życie też sobie zniszczyłam -poznając Ciebie.
|
|
 |
Bóg stworzył świat w 7 dni, a ja swój zniszczyłam w 7 sekund
|
|
 |
jak umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, to przysięgam zmartwychwstanę i przypierdolę mu zniczem
|
|
 |
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest. Właśnie. Teoretycznie.
|
|
 |
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
 |
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu, rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie- potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona do szkoły.W domu wyłączałam dźwięk, bo mama dostawała szału od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat 'masz 1 nieodebraną wiadomość'.
|
|
 |
Przepraszam, że ja w porównaniu do Ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.
|
|
 |
Może ja podświadomie lubię się tak czuć? Wiesz taki rodzaj masochizmu. Emocjonalna masochistka - ładnie brzmi.
|
|
 |
Dlaczego całe życie ciągnie się według regułki 'docenisz jak stracisz'? Czemu nie możesz docenić mnie zanim stracisz?
|
|
 |
Mam ochotę wyciągnąć wskazówki z tego cholernego zegara i włożyć Ci je w dupę ku czci pamięci mojego czasu, który zabrałeś mi bezpowrotnie, marnując go na złudne nadzieje.
|
|
 |
Wydaje ci się, że po imprezie nie ma nic gorszego niż obudzić się z bólem głowy i pustym portfelem? Mylisz się. Znacznie gorzej jest obudzić się z bólem dupy i pełnym portfelem.
|
|
 |
gdybym ja z moją przyjaciółką wylądowała w psychiatryku, to psychiatra musiałby iść do psychiatry
|
|
|
|