 |
odnaleźć nową przestrzeń. ta mnie dusi czasem.`
|
|
 |
`Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim
Kupić bilet donikąd i spakować walizki`
|
|
 |
`bywa różnie, wiadomo, czasem bywa nie wesoło.`
|
|
 |
` głowy mamy w chmurach po to by być bliżej słońca .`
|
|
 |
If it's bitter at the start,
then it's sweeter in the end
|
|
 |
pobiegła do sklepu po nowy , większy słoik , bo ten stary już był przepełniony karteczkami z jej najskrytszymi marzeniami . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
gdy przyjaciel wyjechał z miejscowości na kilka dni, uświadomiłam sobie, że nie mam co robić, z kim wyjść i połazić po ulicach tak o, z papierosem w zamarzającej ręce, nie zwracając uwagi, na przechodzących ludzi. / antra
|
|
 |
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali. /just_love.
|
|
 |
jebana słabość do brązowych oczu. / truskawkowaaa
|
|
 |
Jeżeli Cię nie potrzebuję, to dlaczego płaczę w poduszkę? / fcuk
|
|
 |
czasami nie mogę pozbyć się wspomnień, choć tak bardzo chcę zapomnieć. / fcuk
|
|
 |
'' a ja mam wyjebane , wszystko pierdolę .. lej,lej,lej ! polej ! '' ;D
|
|
|
|