 |
uważaj komu ufasz. kiedyś diabeł był aniołem..
|
|
 |
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji./esperer
|
|
 |
jesteś mi potrzebny do kawy jak siorpanie do herbaty, smakuje wtedy o niebo lepiej.
|
|
 |
nie znasz uczucia, kiedy idąc do lekarza chcesz dowiedzieć się, że jesteś zmuszona położyć się do szpitala i fantazyjnie sklejasz w myślach wiadomość o tym do niego w nadzeji, że chociaż w takim momencie będziesz istotna jedynie ty.
|
|
 |
w związku uczucie powinno się pielęgnować. ale co jeżeli druga osoba zmusza nas do jego zaniechania, żeby było nam lżej?
|
|
 |
|
Nie boisz się, że będziesz kiedyś żałował?
|
|
 |
|
Możemy odkładać to na potem. Możemy być z kimś innym, budzić się obok nieznanych ramion i codziennie wmawiać sobie, że to coś znaczy. Jasne, że świat rozłoży nam tą miłość na raty. Będziemy kochać się po trochę, ale ostatecznie przed tym nie uciekniemy, przecież wiesz. /esperer
|
|
 |
sięgam daleko do przeszłości lecz z trudem przychodzi mi przypomnienie Twojej twarzy , jakby przez mgłę dostrzegam ten Twój uśmiech al'a skurwiel , brązowe tęczówki, kości policzkowe ,które mnie tak bardzo kręciły oraz nieogarnięte włosy bo miałeś konflikt z grzebieniem ,pewnie za jakiś czas znikniesz mi z głowy i będzie tylko szary zarys Twojej postaci , ale mięsień zwanym serce będzie wiecznie pamiętać że byłeś./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Definitywnie potrzebuje własnie takich wieczorów, właśnie w te dni kiedy mam kompletnego doła, że najchętniej położyłabym się w łóżku i zalała łzami. Wychodzę tylko zapalić żeby nie płakać, a nagle pojawiają się oni. Zabierają mnie, nie wiem gdzie, nie wiem po co ale jadę z nimi. To w nich kocham najbardziej - spontaniczność. Odrywam się od tego wszystkiego. Jeśli jestem z nimi w sumie cała reszta nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Bo w tym momencie czuję, że jestem bezpieczna, że mam ich. Nigdy nie pozwolą mi będąc z nimi być smutną. Jeżeli już łapie doła to wiem, że mogę iść sobie np. do mojego kochanego cwelka męża położyć się z nim i odpłynąć. Rozumiesz ? Wystarczy, że jest obok i czuje Jego obecność. Leżę przytulona i mam tą cholerną świadomość, że my damy radę. Wiem wtedy, że co by się nie działo zawsze mam ich wsparcie. Wiem, że staną w mojej obronie. Czując bicie serca każdego z nich, jestem szczęśliwa. Ponieważ wiem, że oni są tutaj. / lokoko cz.1
|
|
 |
|
Bez względu na wszystko co się między nami działo, dzieję i dziać będzie wiem, że razem wszystko przetrwamy. Przeszliśmy wiele razem, tych dobrych i złych chwil. Nie raz płakaliśmy sobie w ramionach czy kłóciliśmy się. Lecz to wszystko jeszcze bardziej umocniło nas w sobie. Każde z nas dzięki naszej przyjaźni nauczyło się wiele. Ja dzięki nim między innymi jestem bardziej pewna siebie, to właśnie oni sprawiają, że podnoszę się. W sumie to dla nich żyje i dzięki nim, bo są dla mnie rodziną. Bo bez nich to nie to samo, bez nich tak naprawdę bym nie żyła. Wiesz czuje się przy nich szczęśliwa, czuję że żyję. To nie jest to samo szczęście co dawał mi On, bo gdy odszedł tak naprawdę nie czułam się już tak szczęśliwa i zadowolona życiem nigdy. Ale dziękuje im za to, że starają się jak mogą, żebym z każdym dniem czuła się szczęśliwsza. To dzięki nim jestem tutaj i w miarę normalnie funkcjonuje. To przyjaciele spowodowali, że nie musisz mnie szukać na cmentarzu…/lokoko cz.2
|
|
kace dodał komentarz: do wpisu |
6 października 2013 |
 |
Proszę wybaczyć, że brak mi sił o ciebie walczyć,
bo tak już jest, że drogo płaci ten, który wybrał nic nie tracić.
|
|
|
|