 |
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy.Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk.Tam nie ma prawdy,tak czasu nie cofniesz.Pozwól sobie zapić,zabić i zapomnieć.
|
|
 |
A dziś?Dziś nie dzwoń do mnie więcej,kilku ludziom udało się zapomnieć kim jestem,nawet tym najbliższym,na prawde nie kumam.Nie wiem czy by przyszli nawet gdybym umarł.
|
|
 |
Wiem o wielu błędach i żałuję dziś mocno,że życie to nie word i nie podkreśla na bieżąco ich.
|
|
 |
Pamiętam kiedy jeszcze inny był ten powietrza zapach.I brak mi czasu,który nadal prędko spieprza w latach.
|
|
 |
I nie chce hajsu,zdrowia ci tak nie kupie.
|
|
 |
Nie chcę już ślepo wierzyć i ślepo ufać,ucze się jak przeżyć i co zrobić,by nie upaść.
|
|
 |
Czas gdy z nienawiścią chodziłem pod rękę. Oprócz mnie samego nikt nie wierzył we mnie.
|
|
 |
Co będzie z nami? Nie wiem.
Lecz mam nadzieję, że kiedyś jakoś dotrzemy do siebie.
|
|
 |
I znów na pełnej kurwie, myląc dzień wczorajszy z jutrem.
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
 |
Każda rana, ziom zostawia blizny, podnoszą się nie wszyscy, a raczej Ci nieliczni.
|
|
 |
Wtedy mówiłem, że mnie nie obchodzisz, myśląc o Tobie od samego rana.
|
|
|
|