 |
|
Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach
Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co? Że Cię kocham?
Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle
I nie wiem co mam myśleć, tak jak parę lat wcześniej.
|
|
 |
|
-która godzina?
-szczęśliwi czasu nie liczą.
-a ty jesteś szczęśliwa?
-...jest osiem po jedenastej.
|
|
 |
|
-Jesteś moim przyjacielem, powienienieś chciec zebym była szczęściliwa .
-No tak, ale z nim..
-a z kim ?.
-ze mną.
|
|
 |
|
-Tato, mogę iść na imprezę?
- NIE!
-A czy wiesz, że z psychologicznego punktu widzenia…
-No dobra, idź
|
|
 |
|
i nagle wszystko w Tobie zaczęło mnie tak cholernie jarać
|
|
 |
|
Zrób coś dla mnie.
Zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
 |
|
Czemu jestem taka, że wszystkim się przejmuje, wszystko przeżywam,
mam zbyt dużo uczuć w środku, często burdel w głowie,
często nie mam już sił i nie daję rady ?
|
|
 |
|
Nie widzialam cię juz od miesiąca.
I nic. Jestem moze bledsza.
trochę śpiąca, troche bardziej milcząca.
Lecz przeciez mozna życ bez powietrza
|
|
 |
|
Nie jestem ideałem, przeklinam, łatwo mnie wkurwić,
ale mogę dać Ci to,
czego nikt inny Ci nie da.
|
|
 |
|
To Ty nauczyłeś mnie być suka, która ma gdzieś opinie innych ludzi
Nie dziw się więc ze dziś mam wyjebane na to co o mnie mówisz kochanie
|
|
 |
|
widzisz ich ? o , tam . to taka mała grupka wariatów , która kocha mnie całym sercem . nazywam ich przyjaciółmi .
|
|
 |
|
- Lubisz go?
- Nie.
- Dlaczego?
- No bo nie.
- Ale.. Ty o nim ciągle mówisz.
- No wiem.
- Więc dlaczego go nie lubisz?
- To proste.
- Proste?
- Tak.
- Wyjaśnisz?
- Ja go kocham.
|
|
|
|