 |
|
Nie ma sensu tęsknić za nim. Sama pomyśl, przecież tak naprawdę nie chcesz znów czuć łez na policzkach. Nie chcesz podczas każdej rozmowy uważać na słowa, żeby przez przypadek nie powiedzieć czegoś za dużo. Nie zależy Ci na byciu zazdrosną, nie potrzebujesz tęsknić i zastanawiać się co u niego. Twoje życie nie jest uzależnione od Jego osoby i zrozum to w końcu.
|
|
 |
Mówią, że kiedy rodzi się człowiek - z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części.Jedna część trafia do kobiety, a druga do mężczyzny. Sens życia polega na odnalezieniu tej drugiej połowy. Połowy swojej własnej duszy..
|
|
 |
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa..
|
|
 |
W życiu pewne są 2 rzeczy: śmierć i Kevin sam w domu w każde święta.
|
|
 |
mężczyzna - niższy gatunek ludzki, rodzaj zwierzęcia, które należy opanować, ujarzmić i wytresować.
|
|
 |
rzućmy monetą. orzeł - zostajesz ze mną, reszka- rzucamy jeszcze raz.
|
|
 |
chciałam tylko powiedzieć, że kocham Cię czy coś.
|
|
 |
każdy Twój uśmiech i spojrzenie skierowane w moją stronę sprawia, że cieszę się jak dziecko rozpakowujące lizaka.
|
|
 |
jednym z najgorszych przeżyć jest całowanie miłości swojego życia, ze świadomością, że dla niej nie ma to najmniejszego znaczenia.
|
|
  |
Lubię gdy nie możesz oderwać się od moich ust, lubię gdy trzymasz ręce na moich biodrach, lubię gdy zatapiasz swój wzrok w moich zielonych tęczówkach, lubię gdy całujesz mnie po szyi, lubię gdy przytulasz mnie, lubię gdy łapiesz mnie za tyłek.. lubię.. lubię wszystko robić z Tobą! ~schooki~
|
|
 |
a miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam i ociekać szczęściem, miało być sto lat,sto lat! ..
|
|
 |
Zabij mnie w końcu. raz a porządnie. zamiast zabijać mnie codziennie, boleśnie, po trochu.
|
|
|
|