 |
setki kilometrów dzielą nas, oddychamy tym samym powietrzem.
|
|
 |
nie będę tłumaczył się jak winny ktoś- co złego w tym, że kocham Cie? :)
|
|
 |
co dzień zabija Cię ten monotonny amok.
|
|
 |
nie myślę o raju, miłości nie ma dziś. nie oczekuję czarów, po prostu daj mi żyć.
|
|
 |
na zmianę ufam i wątpię, chociaż to takie nierozsądne.
|
|
 |
rok po roku, miesiąc w miesiąc, dzień po dniu, tylu ludzi musi też to czuć.
|
|
 |
W drugim przedsionku mieszkasz Ty, bo Ty jesteś jego warty, zajmij tyle miejsca ile Ci wystarcza.
Miej na uwadze, że moja myśl każda przejdzie przez Ciebie jak w nią informacja.
Chce Ci dać wiele, bez opamiętania, bez baczenia na to co Babilon podpowiada,
bez braku pośpiechu, bez strachu utajania, jeśli dasz mi tyle samo to proszę, zapraszam.
|
|
 |
Teraz przyjdź do mnie, nie pozwól mi samemu trwac.
Chwyć mnie za dłoń i prowadź do lepszego życia.
|
|
 |
Ty jesteś mi tak
jak ten tlen potrzebny.
|
|
 |
gdy jestem daleko nic złego sie nie stanie, bo ciągle pamięta, że jesteśmy razem.
|
|
 |
On będzie tym, który wyciągnie mnie z tej szarości,
nada kolorów rzeczywistości.
|
|
 |
Pokonam przeszkody, by być tam gdzie Ty,
dość mam samotnej drogi .
|
|
|
|