 |
„I choć raz tylko złamane serce nie czyni mnie ekspertem w tej dziedzinie, jestem pewna, że aby w pełni odzyskać siły po zawodzie miłosnym, potrzebny jest nie tylko czas, ale i coś, co zdoła zapełnić pustkę wywołaną odejściem ukochanej osoby."
|
|
 |
i to jest wariactwo juz kurwa na wysokim szczeblu
|
|
 |
wierzę w to, że serce się nie myli, nazwij to jak chcesz, wyśmiej, ja wyśmieję twój pesymizm
|
|
 |
nie ma co udawać, kraj mamy specyficzny. znowu nie ma na obiad, starczyło tylko na używki.
|
|
 |
czasem człowiek musi stracić, by zobaczyć, czy kochał, przeszłość jest jak stygmaty-wraca i boli jak diabli.
|
|
 |
a ja jak kretyn, wierzyłem w Twoje szepty i byłem gotów oddać im się bez reszty, wierz mi.
|
|
 |
nie raz już chciałem tym pierdolnąć, choć wiem, że nie da rady. choć wiem, że mi nie wolno, chciałbym z tego się ograbić. złapać to coś w środku, to coś w sobie zabić, bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić?
|
|
 |
mam dość, jestem wyczerpany już do granic. a złość, jak dreszcz opływa mnie falami. pod dom, choć coraz bliżej z kilometrami, to naprawdę chyba wciąż się mijamy.
|
|
 |
zacząłem potrzebować tego, na co mówisz bliskość. z nadzieją w sercu, a w oczach z iskrą.
|
|
 |
tamte wspomnienia spala nam czas jak feniks, dużo czasu minęło - każdy z nas się zmienił
|
|
 |
Bo kiedyś ponoć miałem wszystko, gdzieś tu obok,
dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z Tobą.
Dziś wiem, że nieważne co by się stało,
po tym wszystkim zawsze mi będzie czegoś mało.
|
|
|
|