 |
I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. Wiesz co u mnie wywołują? Napad niekontrolowanego śmiechu.
|
|
 |
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.”
|
|
 |
Chodzę w XXL, robię bum-bum bach, gwiazdek mam 5 na 5, moje kung-fu to rap.
|
|
 |
' I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie. '
|
|
 |
chociaż , może bym chciała ale nie mogę.
|
|
 |
coś mnie trzyma tam w środku i to mi nie pozwala być z Tobą.
|
|
 |
Czekając na cud każdy błądzi.
|
|
|
|