 |
w jego oczach widziałam odbicie tych kilku nocy spędzonych razem, kilkunastu fajek, które spalił z mojej ręki, wielu butelek piwa, które mi otwierał, ale nie swoje. a to siebie powinnam zobaczyć. / smacker_
|
|
 |
muszę przyzwyczaić się do kontrolowania serca, przy każdym jego esemesie, bo jeszcze będzie, że się zakochało, czy coś. / smacker_
|
|
 |
mała, nie pierdol, że z niego taki skurwysyn, bo dobrze wiesz, że gdybyś miała do wyboru jego, a jakiegoś troskliwego romantyka, nie wahałabyś się nawet ułamka sekundy. wiedziałaś w co się pakujesz. / smacker_
|
|
 |
lepiej się zamknij, jeśli chcesz powiedzieć, że kochasz, proszę. / smacker_
|
|
 |
chciałabym byś był tutaj ze mną dziś.
|
|
 |
jak dorośniesz do tego, by zrozumieć proste słowo `przepraszam` to zadzwoń.
|
|
 |
ty z natury jesteś taki głupi czy z wyboru?
|
|
 |
moja głowa pęka od nadmiaru analiz naszych rozmów.
|
|
 |
miłość zawsze rani, nieważne czy jest dobra, czy zła.
|
|
 |
pierwszy krok jest równie trudny jak ostatni.
|
|
 |
mam mętlik w głowie, nie wiedząc kim dokładnie dla Ciebie jestem.
|
|
 |
nigdy nie mów o uczuciach, jeśli dla Ciebie tak naprawdę nie istnieją.
|
|
|
|