 |
*Całując po brzuchu* A tutaj będzie kiedyś mój drugi Skarb / Moje Kochanieeeee ♥
|
|
 |
- Kochasz mnie? - Tak. - A kogo będziesz kochać jutro? - Ciebie. - A następnego dnia? - Ciebie. - A za 20 lat? - Inna. - Kogo? - Naszą córkę.
|
|
 |
Mam serce wypełnione Tobą po brzegi.
|
|
 |
♥ 24.01 - 24.06 ♥ 5 miesięcy z Tobą ! ♥
|
|
 |
.....Ona była magiczna. Ona, jej jedwabista skóra, małe stopy, pieprzyk na pupie, pełne usta i zapach, przez który stawałem się szaleńcem. ”
|
|
 |
“ Szliśmy przez park, a ona śmiała się zginając w pół. Podziwiałem to magiczne widowisko. Wszystko co robiła było teatrem z jej osobą w roli głównej, a ja, zafascynowany widz, przyglądałem się temu niesamowitemu widowisku. Od niej odrywały mnie tylko spojrzenia innych mężczyzn w naszą stronę, których nie dało się nie zauważyć. Wiedziałem, że jest piękna, ale najbardziej bałem się tego, że pozwoli innemu mężczyźnie na wgląd w jej duszę. Bałem się, że ktoś jeszcze odkryje ją tak, jak mi pozwoliła się odkryć.
Zawsze gdy z nią bywałem, nawet myślami, świat wydawał mi się nierealny. A może nie nierealny, ale po prostu inny. Zawsze miałem wrażenie, że ktoś najnormalniej w świecie uderza mnie patelnią lub innym sprzętem kuchennym, to mało istotne, a ja budzę się z lekkim bólem głowy, jako inny człowiek, w innym życiu, w świecie gdzie mam przy sobie ją. To wszystko było magiczne.....
|
|
 |
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, nie puszczanie sygnałków, nie przytulanie od razu, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, zmuszanie do biegania po schodkach, robienie czegoś bez przemyślenia... Dziękuję że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść... Czasem tak dużo, a Ty jednak nie przestajesz mnie kochać.
|
|
 |
Byle do następnego spotkania, a udowodnię Ci jak bardzo mi na Tobie zależy.
|
|
 |
Tak to właśnie Kochanie jest. To przy Tobie chcę zasypiać, oglądając w nocy filmy, a rano się budzić i jeść z Tobą śniadanie. Tak na zawsze. Na dobre i na złe.
|
|
 |
Chłopaku! Jeśli Twoja dziewczyna wie co to spalony, ogląda z Tobą mecze i kibicuje Twojej drużynie, to ożeń się z nią!
|
|
 |
- Obiecaj mi że zaprosisz mnie w przyszłości na swój ślub. - Ślub bez panny młodej się przecież nie odbędzie.
|
|
 |
Nie pragnę żadnej idealnej miłości książkowej. Nie chcę idealnego chłopaka, który wiecznie będzie kochany, miły i słodki. Nie chcę idealnego życia z nim w idealnym domu. Nawet nigdy o takim nie marzyłam. Potrzebuję zwykłej, realnej codzienności. Pragnę Ciebie i chcę być z Tobą zawsze, nawet w tych złych chwilach, kiedy w wściekłości będę rzucała w Ciebie talerzami.
|
|
|
|