głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ekspresjaa

przepraszam  że pojawiłam się nie w porę. wkroczyłam do życia  które już skrupulatnie próbowałaś ułożyć. stanęłam gdzieś między Tobą  a Nim  nie pozwalając się wyminąć. starałaś się  jasne   problem w tym  że ja w porę zarezerwowałam sobie Jego usta.

definicjamiloscii dodano: 8 grudnia 2011

przepraszam, że pojawiłam się nie w porę. wkroczyłam do życia, które już skrupulatnie próbowałaś ułożyć. stanęłam gdzieś między Tobą, a Nim, nie pozwalając się wyminąć. starałaś się, jasne - problem w tym, że ja w porę zarezerwowałam sobie Jego usta.

 Uczeń na lekcji zjada ozdoby choinkowe  = czyli nie ma to  jak wejście kumpla na niemiecki  zgarnięcie pierwszego lepszego piernika z choinki i wpierdalanie go  mistrz.

definicjamiloscii dodano: 8 grudnia 2011

"Uczeń na lekcji zjada ozdoby choinkowe" = czyli nie ma to, jak wejście kumpla na niemiecki, zgarnięcie pierwszego lepszego piernika z choinki i wpierdalanie go, mistrz.

tak  nie mam przyjaciół. duszę w sobie wszystkie swoje myśli  smutki  a gdy już brakuje mi sił  płaczę. czasami zapalę papierosa  wezmę łyka czerwonego wina taty   które chowa przed mamą w szafce pod skarpetkami  i myślę. myślę o tym  jak to by było  gdybym była inna. gdybym była normalną dziewczyną  która ma przyjaciółki. która byłaby przez kogoś kochana..

antra dodano: 8 grudnia 2011

tak, nie mam przyjaciół. duszę w sobie wszystkie swoje myśli, smutki, a gdy już brakuje mi sił- płaczę. czasami zapalę papierosa, wezmę łyka czerwonego wina taty,- które chowa przed mamą w szafce pod skarpetkami- i myślę. myślę o tym, jak to by było, gdybym była inna. gdybym była normalną dziewczyną, która ma przyjaciółki. która byłaby przez kogoś kochana..

no bo  kto powiedział że nie mam uczuć? to  że taką udaję  nie znaczy że tak na prawdę jest. powodem udawania są ludzie. bo kiedy ktoś zna Twoją słabość wie  jak łatwo Cię zranić   jedzieszdalej

jedzieszdalej dodano: 7 grudnia 2011

no bo, kto powiedział że nie mam uczuć? to, że taką udaję, nie znaczy że tak na prawdę jest. powodem udawania są ludzie. bo kiedy ktoś zna Twoją słabość wie, jak łatwo Cię zranić | jedzieszdalej

niby mam wyjebane  ale jak patrze się na czerwone serduszko pod twoim imieniem i nazwiskiem na fejsie  to łzy spływają mi po policzku jak pojebane. haha ciekawe dlaczego..

antra dodano: 6 grudnia 2011

niby mam wyjebane, ale jak patrze się na czerwone serduszko pod twoim imieniem i nazwiskiem na fejsie, to łzy spływają mi po policzku jak pojebane. haha ciekawe dlaczego..

dobra  pierdole. mam wyjebane:D

antra dodano: 6 grudnia 2011

dobra, pierdole. mam wyjebane:D

jak mogłaby być tak naiwna.. jak mogłam.. w głowie mi się to nie mieści  jak mogłam myśleć  że on nadal mnie kocha.. idiotka!

antra dodano: 6 grudnia 2011

jak mogłaby być tak naiwna.. jak mogłam.. w głowie mi się to nie mieści, jak mogłam myśleć, że on nadal mnie kocha.. idiotka!

właśnie pękło mi serce. zjebany fejs. czy zawsze musi wszystko mówić  pokazywać ?!

antra dodano: 6 grudnia 2011

właśnie pękło mi serce. zjebany fejs. czy zawsze musi wszystko mówić, pokazywać ?!

patrząc w Jego oczy doszłam do wniosku  że skoro właśnie tak wygląda popełnianie największych błędów w życiu  to chyba chcę się właśnie w owym kierunku specjalizować.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

patrząc w Jego oczy doszłam do wniosku, że skoro właśnie tak wygląda popełnianie największych błędów w życiu, to chyba chcę się właśnie w owym kierunku specjalizować.

moja przeszłość to oglądanie Jedyneczki  zajawka na bycie Kulfonem  nieodparta ochota zagrania w Hugo i starte kolana minimum raz w tygodniu. moja przyszłość   otworzenie jakiegoś lokalu  gdzieś w okolicach gór  wieczory pełne walki z bólem głowy z kompanami w postaci zielonej herbaty i dobrej książki. teraźniejszość? po prostu: On.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

moja przeszłość to oglądanie Jedyneczki, zajawka na bycie Kulfonem, nieodparta ochota zagrania w Hugo i starte kolana minimum raz w tygodniu. moja przyszłość - otworzenie jakiegoś lokalu, gdzieś w okolicach gór, wieczory pełne walki z bólem głowy z kompanami w postaci zielonej herbaty i dobrej książki. teraźniejszość? po prostu: On.

uwielbiałam Jego twarz zarysowaną blaskiem księżyca i nikłą przestrzeń między nami  która wielokrotnie uniemożliwiała mi oddychanie. nie przeszkadzały mi ani te poniedziałkowe worki pod oczami po weekendowych nocach spędzonych na rozmowach z Nim  ani wyjedzone z lodówki jogurty  które pochłaniał podczas niedzielnych poranków. zabijało mnie jedynie to przekonanie  że wkrótce to wszystko zniknie  czego nie zniosę. teraz? nie ma Go. po cichu  w kącie pokoju  wbijając w dłonie paznokcie  umieram.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

uwielbiałam Jego twarz zarysowaną blaskiem księżyca i nikłą przestrzeń między nami, która wielokrotnie uniemożliwiała mi oddychanie. nie przeszkadzały mi ani te poniedziałkowe worki pod oczami po weekendowych nocach spędzonych na rozmowach z Nim, ani wyjedzone z lodówki jogurty, które pochłaniał podczas niedzielnych poranków. zabijało mnie jedynie to przekonanie, że wkrótce to wszystko zniknie, czego nie zniosę. teraz? nie ma Go. po cichu, w kącie pokoju, wbijając w dłonie paznokcie, umieram.

bicie Jego serca szeptało melodię Jej życia.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

bicie Jego serca szeptało melodię Jej życia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć