 |
'musisz powrócić wraz z moją wiarą, anioły przecież nie umierają.'
|
|
 |
''więc jesteś jesteś, jesteś -
daj niech sprawdzę...
niech cię dotknę raz jeszcze dłonią i ustami
niech w oczy spojrzę chociaż najmniej wierzę
oślepłym ze zdumienia oczom.''
|
|
 |
'może jeszcze raz się uda znów przetrwać noc i doczołgać do rana.'
|
|
 |
'Dlatego tak ważne jest,
aby pozwolić pewnym rzeczom odejść.
Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl.
Nie z powodu dumy, słabości czy z pychy,
ale po prostu dlatego, że
na coś już nie ma miejsca w twoim życiu.'
|
|
 |
'Czułam się jak żebrzący o towar alkoholik,
któremu zabrano ostatnią kroplę wódki. Jak nałogowiec na odwyku.'
|
|
 |
'Łyżeczka dzwoni o szklankę,
to jest głos mojego wzruszenia.
Paskudny scenariusz podsunęło mi życie.'
|
|
 |
'Śmierć pachnie rdzą osiadłą na kosie.'
|
|
 |
'jej oczy umiały tulić, pieścić,
płakać bez łez, palić i mrozić.'
|
|
 |
'Czekanie na świt trwało dwie herbaty z cytryną.'
|
|
|
|