 |
NA BIAŁYM TLE STOŁU JESTEŚ JAK INDYWIDUALNOŚĆ, BO TYLKO TEN CIĘ POZNAŁ KTO CIĘ POSIADŁ NA WŁASNOŚĆ. CHCESZ MNIE POSIĄŚĆ? TEJ NOCY DAM CI WSZYSTKO, LECZ OBIECAJ, ŻE NIE BĘDZIESZ PROSIŁA O WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ.
|
|
 |
jak co dzień nawijałbym, a potem bym nabijał.
|
|
 |
Każdy ma swoje gorsze chwile, dni, miesiące, lata, życie...
|
|
 |
|
a bez Niego? wszystko inne traci na znaczeniu, staje się jakby nieistotne dla życia, znikome dla umysłu i wręcz niedostrzegalne, dla wciąż ledwo słyszalnych, uderzeń serca. / endoftime.
|
|
 |
kończę z moblo, bynajmniej na razie, wreszcie myślę, że to najlepszy czas. wszystko się kończy, więc jebię to dalej i stąd też odchodzę. nic nie jest tak jak chciałam żeby było, ale bywa, c'nie? ostatni polecony kawałek? Małpa - wszyscy kłamią. / odpierdolciesie
|
|
 |
dziś mówisz jest podły,ale myślisz o nim,
i jedyne czego masz za mało to silnej woli.
|
|
 |
najpierw nie mogłaś odejść, bo nie byłaś zbyt silna. teraz możesz już odejść, to nie twoja decyzja.
|
|
 |
myślałam, że mnie znasz .
|
|
 |
' because when people see good, they expect good. '
|
|
 |
' ej, dlaczego znowu gapisz się w okno? czy ktoś ma przyjść, na kogoś czekasz tą nocą? Ty, jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co? utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś. '
|
|
 |
' długo szukałem, zgubiłem uśmiech po drodze, kilka osób pomagało podtrzymywać ogień. długo trwało, aż byłem pewien tego, co robię. teraz mam dystans do siebie i do świata koło mnie. '
|
|
 |
' świat jest jaki jest, przestałem kogokolwiek winić. tylko ode mnie zależy wynik, bo sam wjeżdżam na finisz. '
|
|
|
|