|
- kochanie.. - co? - gówno! 1:0 - zrywam 1:1.
|
|
|
będzie jak będzie, najważniejsze, że nutellę produkują.
|
|
|
I przepraszam po raz tysięczny, że nie potrafię odwzajemnić tego kurewskiego uczucia.
|
|
|
Do teraz pamiętam jak zajebiście pachniesz.
|
|
|
Po raz kolejny szeptem pierdoli, że mu zależy.
|
|
|
Bo wolała skłamać i cierpieć, niż namieszać mu w życiu.
|
|
|
Pewnego dnia wszystko stanie się oczywiste, prawda nabierze nowego charakteru.
|
|
|
Szczerze? Nienawidzę wysłuchać, że zasługuję na jakiegoś lepszego, bo ja nie chcę lepszego, chcę Jego .
|
|
|
I pokochałam Cię za tą Twoją bezgraniczną swobodę i sto procent bycia sobą, bo wiedziałam, że jak będziesz chciał coś zrobić to po prostu to zrobisz bez głupiego gadania, że się wstydzisz.
|
|
|
bo uczucie jest jak bumerang, po jakimś czasie wraca.
|
|
|
wracasz do domu nad ranem. na ustach masz jeszcze smak wódki pomieszany z miętowymi gumami. wchodzisz do domu z podkrążonymi oczami ledwo trzymając się na nogach. omijasz zapłakaną matkę w szlafroku i udajesz się prosto do swojego pokoju. przekręcasz kluczyk i kładziesz się od razu na łóżku nie zdejmując butów. tak wygląda Twój co drugi dzień wakacji? nie. tak wygląda człowiek, który stracił kogoś ważnego. tak wygląda człowiek, który spieprzył wszystko, a teraz nie wie jak to naprawić. to człowiek, który stacza się na dno, aby się poddać `
|
|
|
Ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas.
|
|
|
|